Roman Giertych twierdzi, że jego córka jest od jakiegoś czasu prześladowana przez państwowe organy. Zdaniem mecenasa Maria Giertych była w minioną środę przez kilka godzin przesłuchiwana przez prokuraturę. – Moja córka Maria była przez wiele godzin przesłuchiwana przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie w sprawie rzekomego zniesławienia, jakiego w mediach miałem się dopuścić przeciwko szlachetnym agentom CBA (212 kk) – tłumaczył adwokat. W kolejnym wpisie na Twitterze Roman Gietych zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Andrzeja Dudę, składając mu przy okazji zaskakujące życzenia świąteczne. „Panu prezydentowi Dudzie życzę w związku ze zbliżającymi się świętami zdrowych i spokojnych obchodów w rodzinnym gronie. I żeby panu nigdy córki nie prześladowano za pana działalność” – napisał adwokat.
Roman Giertych zatrzymany. O co oskarżano adwokata?
Przypomnijmy, że 15 października CBA zatrzymało 12 osób – w tym adwokata Romana Giertycha i biznesmena Ryszarda Krauzego. Prokuratura twierdzi, że grupa ta działała za szkodę dwóch spółek: Polnord i Prokom i wyprowadziła środki na kwotę 92 mln. zł. Prokuratura zawnioskowała także o areszt dla pięciu podejrzanych, jednak sąd w Poznaniu nie przychylił się do tej prośby. Ponadto, sędzia wstrzymał decyzję o wykonaniu postanowienia o zastosowaniu środków zapobiegawczych wobec Giertycha i tym samym mógł on wrócić do zawodu adwokata.
Sąd uchylił środki zapobiegawcze
Z kolei na początku grudnia obrońca Giertycha Jakub Wende poinformował że Sąd Rejonowy w Poznaniu uchylił środki zapobiegawcze zastosowane wobec niego przez prokuraturę. Mecenas dodał, że sąd w całości podzielił argumentację obrońców adwokata i stwierdził, że prokuratura nie uprawdopodobniła popełnienia zarzucanego mu czynu. W ocenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu decyzja sądu o uchyleniu środków zapobiegawczych wobec Romana Giertycha jest zagrożeniem dla prawidłowego toku i efektów postępowania.
W połowie grudnia wymiar sprawiedliwości uwzględnił zażalenie adwokata, który domagał się zwrotu zarekwirowanych podczas przeszukania sprzętów i dokumentów. „Sąd w Poznaniu przed chwilą uwzględnił zażalenie na przeszukanie mojej kancelarii i nakazał natychmiastowy zwrot wszystkich komputerów i dokumentów. Czekamy jeszcze na przyszłoroczną pewnie decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie dot. dokumentów objętych tajemnicą adwokacką zabranych z domu” – przekazał na Twitterze Roman Giertych.
Czytaj też:
Kinga Duda jako społeczna doradczyni ojca. Kancelaria pokazuje, czym zajmuje się córka prezydenta