Poznań. Ostry spór w domu zakonnym. Sąd nakazał eksmisję księdza

Poznań. Ostry spór w domu zakonnym. Sąd nakazał eksmisję księdza

Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / vivver
W domu zakonnym przy ul. Wronieckiej panuje, delikatnie mówiąc, napięta atmosfera. Wszystko to z powodu awantur, do których dochodzi między salezjanami a księdzem, który nie chce opuścić zajmowanych pomieszczeń. Sprawę szczegółowo relacjonuje wyborcza.pl.

Po jednej stronie konfliktu stoją salezjanie, a po drugiej ksiądz Michał wraz ze swoimi sympatykami. Salezjanie postanowili złożyć pozew o eksmisję duchownego.

Ks. Michał zamieszkał w Poznaniu w 2015 roku. Duchowny zyskał rozgłos z powodu nietypowych opinii. „Kościół każe nam wierzyć, że jest papieżem. Bywali jednak w historii Kościoła papieże heretycy” – tak mówił o papieżu Franciszku, a słowa księdza cytuje wyborcza.pl i dodaje, że kapłan „krytykuje reformy II Soboru Watykańskiego i »modernistyczny Kościół«”.

W grudniu 2017 roku ksiądz publicznie skrytykował współbraci z zakonu za to, że nie noszą sutann, chodzą w cywilnych strojach na piwo, a z młodzieżą grają w ping-ponga. Przełożeni interweniowali w tej sprawie, ale on odmówił przeprowadzki z Poznania. Jak relacjonuje dalej wyborcza.pl, „w swojej celi urządził nielegalnie prywatną kaplicę”, w której odprawia msze w tradycyjnym rycie rzymskim i przekonuje, że „nowa msza”, wprowadzona po soborze watykańskim, jest herezją.

Ogromny spór w domu zakonnym. Sąd nakazał eksmisję księdza

Z powodu niesubordynacji kapłana salezjanie usunęli księdza ze zgromadzenia i kazali mu opuścić dom zakonny, do czego ksiądz Michał nie chce się zastosować. Od tego czasu w domu zakonnym nie jest spokojnie – padają wulgaryzmy, oskarżenia o herezje, a także dochodzi do rękoczynów – informuje wyborcza.pl. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że kapłan jest suspendowany, co oznacza, że nie może odprawiać mszy. Co więcej, salezjanie nie podpisali z księdzem umowy najmu, a więc zgodnie z prawem zajmuje dwupokojową celę nielegalnie.

Jak podaje wyborcza.pl, wyrok z powodu zagrożenia epidemicznego wywołanego przez koronawirusa został wydany na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron. Sędzia nakazał księdzu Michałowi „opuszczenie, opróżnienie i wydanie lokalu składającego się z dwóch pokoi i łazienki”. Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj też:
Brutalny napad na ekspedientkę. Poznajesz tych mężczyzn?

Źródło: wyborcza.pl