Renesansowa zbroja Zygmunta Augusta została wykonana jako prezent dla Zygmunta Augusta z okazji jego zaślubin z Elżbietą Austriaczką z Habsburgów. Ofiarodawcą upominku był ojciec panny młodej, cesarz Ferdynand I Habsburg. Do zaślubin doszło w 1543 roku, kiedy król miał 23 lata.
Zbroja do tej pory była przechowywana w zbiorach Muzeum Narodowego w Budapeszcie.
Zbroja Zygmunta Augusta trafi do Polski. Morawiecki: To dzięki przychylności Orbana
O powrocie zbroi do Polski poinformował na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. „24 grudnia, w Wigilię Bożego Narodzenia, rząd węgierski podjął decyzję, by ta unikatowa pamiątka stanowiąca część historycznego dziedzictwa Polski, trafiła do naszych zbiorów muzealnych. To kolejny przykład naszych doskonałych relacji z Węgrami, partnerskiej współpracy oraz osobistej przychylności premiera Viktora Orbána” – napisał polski premier na Facebooku. „Zbroja Zygmunta II Augusta będzie zapewne jedyną, w pełni zachowaną, zbroją polskiego króla w obecnych zbiorach Rzeczpospolitej” – dodał.
Zbroja została prawdopodobnie wykonana przez płatnerza z Innsbrucku. Monogram „E S” na jej napierśniku oznacza imiona Elisabetha i Sigismund.
Premier Morawiecki przybliżył też, w jaki sposób zbroja trafiła do Budapesztu. „Po I Wojnie Światowej, w ramach umowy o podziale zbiorów wiedeńskich przekazano ją do Budapesztu, bowiem uważano wówczas, że została wykonana z okazji zaręczyn wnuczki cesarza Maksymiliana I arcyksiężniczki Marii z Ludwikiem, synem węgierskiego króla Władysława II. Jednak w 1939 roku austriacki badacz Bruno Thomas ustalił, że nie ma żadnych wątpliwości, iż zbroja należała do Zygmunta II Augusta” – napisał premier. „Już niedługo, po kilkustet latach, wróci do Polski” – dodał.
facebookCzytaj też:
Bękarty Kazimierza Wielkiego. Kim były nieślubne dzieci władcy i ich tajemnicze matki?