Chodzi o wydarzenia, które rozgrywały się w Szalowej niedaleko Gorlic w Małopolsce w 2009 roku. Zakonnik Jarosław O. przyjechał tam wówczas na rekolekcje. Zatrzymał się u proboszcza Mariana W., wobec którego w Nowym Targu toczy się proces o molestowanie kilkunastu ministrantów – podaje krakowska „Gazeta Wyborcza”.
To właśnie śledztwo w sprawie księdza Mariana W., doprowadziło śledczych również i do zakonnika Jarosława O. Jak zeznała jedna z ofiar proboszcza, podobne wydarzenia miały się rozgrywać także z udziałem zakonnika. Prokuratura wzięła więc pod lupę i Jarosława O. Jak wynika z ustaleń śledczych, zakonnik miał wykorzystać trzech chłopców. „Wyborcza” precyzuje, że chłopcy byli braćmi.
Zwabiał ich do siebie podstępem
„Wyborcza” podaje, że kiedy paulin przebywał z wizytą rekolekcyjną, zwabiał chłopców na plebanię i zmuszał ich do poddawania się czynnościom seksualnym. Obrońcy zakonnika wnosili o uniewinnienie. Sam Jarosław O. nie pojawił się w sądzie, jak podaje gazeta. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i orzekł, póki co nieprawomocnie, 2,5 roku więzienia dla zakonnika-pedofila.
Czytaj też:
Godów. Ksiądz-pedofil Kazimierz G. skazany na 10 lat więzienia