W ostatnich dniach polska opinia publiczna żyje sprawą szczepień poza kolejnością. Program szczepień na koronawirusa ruszył pod koniec grudnia. Obecnie szczepione są osoby z tzw. grupy 0, czyli medycy. W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia o osobach spoza wskazanej grupy, które także otrzymały szczepionkę m.in. Krystyna Janda, Maria Seweryn, Andrzej Seweryn, Wiktor Zborowski, Magda Umer oraz Krzysztof Materna, Edward Miszczak oraz Leszek Miller. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało w tej sprawie kontrolę.
Czarzasty o braku procedur
Dziennikarz Stanisław Skarżyński zasugerował w mediach społecznościowych, że Lewica powinna wykluczyć ze swoich szeregów byłego premiera, który poza kolejnością zaszczepił się na koronawirusa. Na antenie TOK FM Włodzimierz Czarzasty powiedział, że takich planów na razie nie ma. – Rozumiem, że polska kultura powinna wyeliminować kilkanaście osób, które też wcześniej się zaszczepiły? – pytał polityk. W ocenie wicemarszałka Sejmu w kwestii afery z wcześniejszym szczepieniem są dwie ważne kwestie. – Brakuje procedur, które dokładnie opisują, jak te szczepionki mają być używane, jeśli coś zostanie. Jest to ewidentna niedoróba, którą trzeba rząd musi jak najszybciej naprawić. Dodam, że w tej całej ten narracji zginęło mnóstwo innych afer rządu związanych z pandemią: zaginione respiratory, złe maseczki etc. – tłumaczył polityk Lewicy.
Czarzasty dodał, że to właśnie w związku z brakiem jasnych procedur, te osoby wzięły wcześniej szczepionkę. – Jestem pod opieką szpitala WUM od 6 lat. Nie dostałem takiej propozycji. Jeśli bym dostał, to bym odmówił. Nie dlatego, że jest teraz afera, ale uważam, że pierwszą pulę powinni wziąć lekarze. A potem powinny być jasne procedury, kto ma dostać taką szczepionkę. Jeśli procedury byłyby jasne, to pewnie działałoby to inaczej. Pozostawiam ocenę moralną osobom, które się na to zdecydowały. One już usłyszały, co opinia publiczna w tej sprawie myśli – stwierdził wicemarszałek.
Czarzasty: Możnaby szczepić mądrzej i szybciej
Zdaniem wicemarszałka Sejmu „sam proces szczepień mógłby przebiegać mądrzej i szybciej”. – Od dawna mówię, że w sprawie pandemii rząd załatwia sprawy w sposób bałaganiarski. Patrząc na inne kraje np. Izrael widać, że można to zrobić inaczej. Istnieje domniemanie, że ileś tzw. szóstych dawek zostało zmarnowanych i to jest skandal, jeśli to się potwierdzi. Czekam na opinie lekarzy w tej sprawie – podsumował.
Czytaj też:
Wiceminister zawiadomi prokuraturę ws. szczepień na WUM. „Elity celebryckie szorują po dnie”