Od kilku dni przez media przetaczały się doniesienia dotyczące osób (m.in. artystów), które poza kolejką skorzystały ze szczepień przeciwko COVID-19 w Centrum Medycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Rektor WUM powołał specjalną komisję do wyjaśnienia sprawy 2 stycznia, a już dwa dni później ogłoszono wyniki prac tego gremium.
Szczepienia w CM WUM. „Zdecydowano się zaproponować szczepienia”...
W komunikacie wydanym przez rzeczniczkę prasową WUM Martę Wojtach czytamy, że Centrum Medyczne WUM otrzymało 75 dawek szczepionki 29 grudnia, a 30 grudnia – 375 z nich, choć planowało rozpocząć szczepienia od 4 stycznia. Pada stwierdzenie, że szczepionki dostarczono rozmrożone, dlatego też „należało zużyć je do końca roku”.
W związku z tym zdecydowano się zaproponować szczepienia dodatkowym osobom. Wynikało to z obawy, że nie uda się wykorzystać w pełni wszystkich dawek szczepionki w okresie świąteczno-noworocznym – czytamy.
Komisja WUM o szczepieniach poza kolejką
Jednocześnie komisja WUM oceniła:
Komisja stwierdziła, że CM WUM Sp. z o.o. nie dopełniło w należyty sposób akcji informacyjnej w społeczności WUM, wśród pracowników szpitali klinicznych, pracowników administracyjnych i studentów WUM. Komisja jednoznacznie stwierdza, że w Centrum Medycznym WUM sp. z o. o. miała miejsce zła organizacja akcji szczepień. Komisja stwierdza ponadto fakt braku należytego doboru osób, którym zaproponowano i wykonano szczepienia.
W komunikacie na temat efektów prac komisji podkreślono, że rektor WUM „nie wywierał nacisków” na Centrum Medyczne w kwestii doboru osób do szczepienia i nie przestawiano mu listy zgłaszanych do szczepień osób.
Z ustaleń Komisji wynika, że CM WUM sp. z o.o. powiadamiało osoby nieuprawnione do skorzystania ze szczepień w „grupie zero” z obawy o niewykorzystanie przedzielonej puli szczepionek – podkreślono.