Patryk Michalski z RMF FM przekazał, że propozycja nowelizacji Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia była pomysłem Solidarnej Polski, do którego Jarosława Kaczyńskiego przekonał Zbigniew Ziobro. Projektu nie poprą przedstawiciele Porozumienia Jarosława Gowina, a pomysł nie spodobał się także niektórym politykom PiS.
Jeden z posłów partii rządzącej powiedział w rozmowie z reporterem RMF FM, że nie zapoznał się z projektem nowelizacji, a swój podpis złożył in blanco. – Jestem załamany i wściekły, nie wiem, dlaczego moje nazwisko tam figuruje – dodał.
Zniesienie odmowy przyjęcia mandatu. Co zakłada projekt?
Kontrowersyjny projekt ustawy został opublikowany w piątek na stronie internetowej Sejmu. „Twarzą” tej propozycji jest Jan Kanthak – przedstawiciel Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. W uzasadnieniu przeczytać można, że nowelizacja ma na celu usprawnienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz odciążenie sędziów sądów powszechnych od obowiązków związanych z rozpoznawaniem spraw o wykroczenia.
O ustawie natychmiast zrobiło się głośno za sprawą jednego z zapisów. Zakłada on usunięcie przepisu, który gwarantuje odmowę przyjęcia mandatu. Zgodnie z projektem, mandat, z którym się nie zgadzamy, wciąż będziemy mogli jednak zaskarżyć w sądzie. Sąd z kolei, po wniesieniu odwołania, będzie mógł wstrzymać wykonanie kary. Aktualnie, jeśli omówimy przyjęcia mandatu, organ, który nam go nałożył, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Czytaj też:
Projekt PiS ws. mandatów. Ryszard Terlecki o krytykach pomysłu: Durna opozycja