„Fakty” TVN ustaliły, że pod koniec października Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy, już jako ozdrowieniec pojechał na zagraniczny urlop. Według informacji ratusza wiceprezydent Warszawy odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia, nie zgłosił tego faktu. Rabiej bronił się m.in. w mediach społecznościowych, ale ratusz już po upublicznieniu informacji o jego urlopie zapowiadał konsekwencje. 3 listopada Rafał Trzaskowski zdecydował, że wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej straci stanowisko.
Czym mógłby się zająć Paweł Rabiej?
Jak się jednak okazuje, polityk Nowoczesnej może znowu pracować dla miasta. W czwartek 14 stycznia Paweł Rabiej spotka się z Rafałem Trzaskowskim. Z ustaleń Interii wynika, że mógłby się zająć służbą zdrowia, bądź pomocą społeczną. Były wiceprezydent powiedział dziennikarzom, że możliwa jest jego praca w szpitalu lub samodzielnym zakładzie opieki zdrowotnej albo współpraca z placówką zajmującą się pomocą społeczną.
Pytany, czy nie chciałby objąć funkcji dyrektora koordynatora w stołecznym ratuszu (formalnie stanowisko niższe niż wiceprezydent) odparł, że bliższe jego sercu byłoby działanie w instytucji jak szpital czy jednostka pomocy społecznej. – Niekoniecznie chodzi o stanowisko kierownicze, ale nie można tego wykluczyć. W przypadku pomocy społecznej wymagałoby to skończenia odpowiedniego kursu, bo wymogi są dość precyzyjne. Trzeba być absolwentem kursu ministerialnego, ale można to zrobić w kilka miesięcy, a nawet krócej – podkreślił.
Czytaj też:
Lider zespołu Pectus prowadzi restaurację. Żona zdradziła, czy otworzy ją mimo obostrzeń