Sobolewski: W tak dużej strukturze jak PiS, zawsze zdarzyć się mogą czarne owce

Sobolewski: W tak dużej strukturze jak PiS, zawsze zdarzyć się mogą czarne owce

Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski
Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon
Krzysztof Sobolewski poinformował o utworzeniu komisji, która zajmie się wyjaśnieniem afery związanej z wałbrzyskimi strukturami PiS. Polityk przyznał, że „w tak dużej strukturze zawsze znajdą się czarne owce”.

W rozmowie z Radiem Plus szef Komitetu Wykonawczego skomentował rozwiązanie struktur partii w Wałbrzychu. – W strukturze, która liczy ponad 40 tys. osób zawsze zdarzyć się mogą czarne owce. Ważne jest to, jak zareagują władze zwierzchnie. Cała struktura została rozwiązana i wykluczona z partii – powiedział podkreślając, że  zareagował błyskawicznie. Nie omieszkał także przy okazji skrytykować . – Po taśmach Sławomira Neumana polityk ten nadal jest członkiem PO. Po tych taśmach wałbrzyskich PiS zareagowało błyskawicznie i panowie, którzy mają błędne pojęcie polityki i służby Polsce już nie są w Prawie i Sprawiedliwości – podkreślił.

Z zapowiedzi Sobolewskiego wynika, że prawdopodobnie powstanie specjalna komisja, która będzie badać działalność osób zamieszanych w sprawę. – Zasiądzie w niej na pewno ktoś z Warszawy, z centrali PiS, będą parlamentarzyści z okręgu wałbrzyskiego. Część z dotychczasowych działaczy partii z Wałbrzycha na pewno będzie chciała nadal działać w partii, natomiast czy będzie im to umożliwione, to będzie uzależnione od decyzji tej komisji – zaznaczył.

Wulgarne nagrania wałbrzyskich działaczy PiS

Lokalna telewizja Dami zamieściła na YouTube nagranie z rozmów dolnośląskich działaczy . Na Dolnym Śląsku strukturami, a konkretnie okręgiem, miał kierować Michał Dworczyk – jednak tego polityka wezwała na poważnie Warszawa i obecnie jako minister pełni ważne funkcje w KPRM. Wtedy zdecydowano, że zastąpi go Kamil Zieliński (ówczesny wojewoda dolnośląski).

Obsadzenie Zielińskiego na tym stanowisko wzbudziło sprzeciw działaczy, a część z nich zwróciła się w tej sprawie do samego prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Tej petycji dotyczy rozmowa działaczy, którzy próbowali namówić jednego z nich, by ten wycofał podpis pod petycją. Bohaterami nagrania są Bartłomiej Grzegorczyk i Janusz Czyż (ojczym wspomnianego Kamila Zielińskiego), którzy przekonują Radosława Łosińskiego, by cofnął podpis. – Ja doceniam, że jesteś odważny chłop i nie spier******* jak reszta, ale nie prowokuj tam gdzie nie potrzeba, bo, ku***, człowieku, zniszczą cię. (...). Nie działaj przeciwko, stań sobie z boku. Podpisałeś petycję, ku***, do czego? – pada na nagraniu.

Prawo i Sprawiedliwość reaguje na skandal. Partia rozwiązuje struktury w Wałbrzychu

Poseł Krzysztof Sobolewski, przewodniczący Komitetu Wykonawczego Prawa i Sprawiedliwości, opublikował na Twitterze decyzję partii po tym, jak w Wałbrzychu wybuchł skandal. Jak poinformował Sobolewski, na wniosek Michała Dworczyka, prezes PiS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o rozwiązaniu organizacji terenowej PiS miasto Wałbrzych oraz wykluczeniu wszystkich członków PiS w mieście Wałbrzychu.

Czytaj też:
Zofia Romaszewska dla „Wprost”: Andrzej Duda nie jest ciamajdą