Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego wywołało reakcję wielu światowych polityków. Władze Litwy, Łotwy i Estonii zaapelowały do UE o wdrożenie restrykcji w odpowiedzi na to bezczelne działania a do Rosji o natychmiastowe wypuszczenie działacza opozycji. Doradca amerykańskiego prezydenta elekta Joe Bidena Jake Sullivan także podkreślił, że Aleksiej Nawalny powinien zostać natychmiast zwolniony z aresztu a sprawcy ataku na jego życie powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności. We wtorek 19 stycznia na forum PE odbędzie się debata dotycząca aresztowania opozycjonisty.
Andrzej Duda apeluje o międzynarodową solidarność
Na wydarzenia w Moskwie zareagowały również polskie władze. „Postępowanie władz rosyjskich wobec Aleksieja Nawalnego nie może nie mieć konsekwencji dla relacji społeczności międzynarodowej z tym krajem. W imieniu Polski – członka Rady Praw Człowieka ONZ, apeluję o międzynarodową solidarność w tej sytuacji” – napisał na Twitterze Andrzej Duda.
Morawiecki o natychmiastowym uwolnieniu Nawalnego
„Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego to kolejna próba zastraszenia demokratycznej opozycji w Rosji. Szybka i jednoznaczna reakcja na poziomie UE jest niezbędna. Poszanowanie praw obywatelskich stanowi podstawy demokracji. Apeluję do władz w Rosji o natychmiastowe uwolnienie zatrzymanego” – dodał premier Mateusz Morawiecki.
Patryk Jaki wspomina o roli Donalda Tuska
Do sprawy odniósł się także Patryk Jaki. Europoseł wpadł na pomysł, w jaki sposób można wywrzeć presję na prezydencie Rosji. Jest tylko jeden sposób na pokazanie Putinowi po aresztowaniu Nawalnego, że Europa nie akceptuje jego metod. Wstrzymać realizację inwestycji Nord Stream2 – napisał na Twitterze. W dalszej części swojego wpisu polityk zastanawiał się, czy jest taka możliwość, aby do takiego stanowiska przychyliły się Niemcy. „Tylko czy Niemcy działaniem pokażą, że ważna jest dla nich »praworządność«? Czy słowa Donalda Tuska o ich »Błogosławieństwie« im wystarczą” - dodał.
Zatrzymanie Nawalnego
Federalna Służba Więzienna wnioskowała o umieszczenie w areszcie Aleksieja Nawalnego do czasu, gdy zostanie rozpatrzony wniosek o zmianę wyroku skazującego go na karę w zawieszeniu na karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyrok w sprawie opozycjonisty został wydany w 2014 roku. Nawalny został skazany na karę 3,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat za rzekomą defraudację funduszy firmy Yves Rocher. Od czasu powrotu z Niemiec do Rosji, Aleksiej Nawalny przebywal na komisariacie policji w Chimkach. Został aresztowany zaraz po tym, jak przyleciał na moskiewskie lotnisko Szeremietiewo. W poniedziałek 18 stycznia sąd zdecydował, że opozycjonista pozostanie w areszcie do 15 lutego.
Czytaj też:
Korwin-Mikke o otruciu Nawalnego: Nic mu nie groziło, CIA nie przedawkowuje