Strajk Kobiet w Warszawie. Policja użyła gazu łzawiącego, ucierpiał fotograf „Wyborczej”

Strajk Kobiet w Warszawie. Policja użyła gazu łzawiącego, ucierpiał fotograf „Wyborczej”

Strajk Kobiet w Warszawie
Strajk Kobiet w Warszawie Źródło: X / Robert Kropiwnicki
Kolejny niespokojny protest organizowany przez Strajk Kobiet w Warszawie. W trakcie manifestacji policja użyła gazu łzawiącego. Ucierpiał m.in. fotoreporter „Gazety Wyborczej”.

Kolejny protest zorganizowany przez Strajk Kobiet odbył się w środę 20 stycznia na ulicach Warszawy. Demonstracja rozpoczęła się tuż po godzinie 18 na rondzie de Gaulle'a. Organizatorki z OSK zapowiadały, że manifestacja jest wyrazem sprzeciwu wobec wyroku TK dotyczącego prawa aborcyjnego oraz proponowanych przez PiS zmian w prawie, które miałyby uniemożliwić przyjmowanie mandatów. W proteście wzięły udział m.in. Marta Lempart oraz Klementyna Suchanow.

twitter

Policja wzywała protestujących do rozejścia się

Policja wzywała uczestników do rozejścia się. – Informujemy, że w tym miejscu nie zostało zgłoszone żadne zgromadzenie. Proszę się rozejść. Wasze zachowanie jest niezgodne z prawem, powtarzamy, proszę się rozejść. Pozostawanie w tym miejscu oznacza narażenie się na odpowiedzialność karną – mówili funkcjonariusze. Z relacji TOK FM wynika, że chwilę później demonstranci mieli zostać usuwani przez policję. Przez cały czas z megafonów płynęły apele o rozejście się i informacje o wyciągnięciu konsekwencji prawnych wobec uczestników zgromadzenia. Następnie demonstranci przeszli pod Sejm, gdzie była już ustawiona policyjna blokada. Manifestanci obrzucili funkcjonariuszy śnieżkami.

twitter

Kordon pojawił się także na wysokości ulicy Kruczej. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, około godziny 20:30 w okolicach rotundy użyto gazu łzawiącego wobec protestujących. Ucierpiał fotoreporter dziennika, który miał na szyi legitymację prasową a na ręku opaskę z napisem Press

twittertwitter

Kolektyw Szpila poinformował, że w trakcie protestów zatrzymanych zostało około 20 osób. Policja na razie nie odniosła się do dzisiejszych wydarzeń w Warszawie.

Czytaj też:
Umorzona sprawa zdjęć europosłów na szubienicach. Róża Thun: Znamienne

Źródło: Onet.pl / Gazeta Wyborcza, TOK FM