Przypomnijmy, że z reportażu „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” wyłania się niepokojący obraz osobistego sekretarza Jana Pawła II. Z materiałów zgromadzonych przez redakcję TVN24 wynika, że kardynał miał wiedzę na temat wielu skandali pedofilskich, które trawiły nie tylko polski, ale i światowy Kościół.
Poruszone w dokumencie zdarzenia z Polski skupiają się m.in. na sprawie księdza Michała M. z Tylawy. Przypomnijmy, że został on skazany za seksualne wykorzystanie sześciu dziewczynek. Reporter TVN24 dotarł do księdza, który zgłaszał tę sprawę do Watykanu. Duchowny anonimowo przekazał stacji, że to Dziwisz blokował tę sprawę w Stolicy Apostolskiej. Jak dodaje, osoba, która wówczas w jego imieniu zgłosiła tę sprawę Dziwiszowi, dostała od niego reprymendę za przynoszenie mu takich dokumentów.
Niejasny układ finansowy?
W reportażu pojawiają się także wątki zagraniczne, dotyczące najgłośniejszych skandali pedofilskich, z jakimi miał do czynienia Kościół. Chodzi o sprawę Marciala Maciela Degollado, a także Theodore McCarricka.
Marcial Maciel Degollado to twórca zgromadzenia Legioniści Chrystusa, który został oskarżony o molestowanie członków zgromadzenia, a także kilkudziesięciu niepełnoletnich. TVN24 dotarł do świadków, którzy informują, że w 2002 roku do kardynała Dziwisza dotarł list ujawniający skandal w szeregach tego zgromadzenia. Dziwisz miał jednak w ogóle nie zareagować. Kardynałowi przypisuje się również podejrzany układ finansowy, polegający m.in. na tym, że Degollado miał mu opłacać imprezy, gdy ten był jeszcze w Rzymie.
Stanisław Dziwisz miał również wiedzieć, dowodzi stacja, o seksualnym wykorzystywaniu, jakiego dopuszczał się amerykański kardynał Theodore McCarrick. Reporter Marcin Gutowski dotarł do ofiary kardynała, która zapewnia, że sprawę zgłosiła bezpośrednio do kardynała Dziwisza. TVN24 wskazuje jednak, że i w tej sprawie nie było reakcji Watykanu. Co więcej, po otrzymaniu wspomnianych zgłoszeń, McCarrick i tak został najpierw arcybiskupem Waszyngtonu, a później kardynałem.
RMF: Prokuratura nie wszczęła śledztwa
Po emisji reportażu, do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez kardynała Stanisława Dziwisza. Jak ustalił RMF FM, Prokuratura Okręgowa w Krakowie odmówiła wszczęcia śledztwa, ponieważ „w latach 2006-2012, kiedy kardynał miał dowiedzieć się o ewentualnych czynach zarzucanych księżom, nie było obowiązku zawiadamiania policji lub prokuratury o tego typu przestępstwach” – czytamy.
Zdaniem prokuratury, na zbadanie nie zasługuje także fakt przenoszenia „niewygodnych” księży do innych parafii, gdyż „nie jest to utrudnianie postępowania przygotowawczego przez kardynała Dziwisza”.
Kard. Dziwisz zaprzecza zarzutom
Do sprawy kilka razy odniósł się sam Dziwisz, który nie przyznawał się do zachowań, jakie zarzucono mu w reportażu. „Nigdy, powtarzam, nigdy, nie przyjąłem pieniędzy w zamian za udział w papieskich mszach. Nigdy, podkreślam – nigdy nie otrzymałem pieniędzy, by ukrywać czyny czy fakty przeznaczone dla najwyższej uwagi Ojca Świętego. Nigdy i jeszcze raz – nigdy nie uprzywilejowywałem osób niegodnych w zamian za datki, które mogłyby być wpisane w jakąś perwersyjną logikę wymiany” – brzmiało jedno z oświadczeń kardynała Dziwisza.
Komentarz do reportażu wygłosił także Przewodniczący Episkopatu arcybiskup Stanisław Gądeck. „Mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości, zaprezentowane w reportażu”Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza„, zostaną wyjaśnione przez odpowiednią komisję Stolicy Apostolskiej” – powiedział.
Kardynał Stanisław Dziwisz oskarżany o tuszowanie pedofilii
Mocne oskarżenia pod adresem kardynała Stanisława Dziwisza. Reportaż TVN24
Kardynał Dziwisz odpowiada na reportaż TVN24
Echa reportażu o kard. Dziwiszu. „Moralna gangrena zabija Kościół”
Nieznane oblicze kardynała Dziwisza. Jest reakcja abp Gądeckiego
Watykanista ujawnia, jak Dziwisz działał w Watykanie. „Drugi papież”, „cerber”
Jak umierał Jan Paweł II. „Wiedział o skandalach pedofilskich i je potępiał”Czytaj też:
Zaskakujące słowa kardynała Dziwisza. „Wybaczam Polsce”