Zanim rada podejmie ostateczną decyzję, spotka się dziś z trójką kandydatów: Andrzejem Urbańskim, który od lutego pełni obowiązki prezesa, Andrzejem Szmakiem, byłym szefem bydgoskiego ośrodka TVP oraz z producentem i reżyserem Dariuszem Zawiślakiem.
Urbański ma poparcie całej koalicji rządowej, która ma w radzie nadzorczej 100 proc. głosów. A jak rada oceni jego kontrkandydatów?
Dariuszowi Zawiślakowi raczej nie pomogą przegrane w sądzie sprawy o wypłatę zaległego honorarium. I choć wyroki są prawomocne, pieniędzy nie zwrócił i zataił to przed radą nadzorczą TVP.
Wiceszef rady nadzorczej Robert Rynkun-Werner powiedział "Gazecie", że rada sprawdzała w Centralnym Rejestrze Skazanych, czy kandydaci nie byli karani. "Ale nie jesteśmy w stanie sprawdzić, czy mieli cywilne sprawy w sądzie" - mówi. Jego zdaniem Zawiślak powinien poinformować radę o swoich wyrokach. "Ale sam fakt, że ktoś ma zaległe zobowiązania finansowe, jeszcze o niczym nie przesądza" - mówi.
A że nie reguluje długów mimo wyroku? - dopytuje dziennik. "To już inna sprawa" - odpowiada.
Sekretarz rady Janusz Niedziela: "To, jak ktoś prowadzi własną firmę, będzie miało wpływ na naszą ocenę. Przecież prezesowi TVP powierzamy zarządzanie ogromnym publicznym majątkiem".
Długi Zawiślaka są związane z realizacją filmu fabularnego "Świąteczna przygoda".
Drugi kontrkandydat Urbańskiego Andrzej Szmak to dziennikarz i działacz Stowarzyszenia Ordynacka. Ma 57 lat. Był w PRL publicystą, reporterem, felietonistą. W swojej karierze dziennikarskiej współpracował m.in. z ITD, "Przeglądem Tygodniowym", "Wprost", "Prawem i Życiem", "Gazetą Pomorską", "Głosem Wybrzeża" i "Przeglądem Sportowym".
pap, ss