W 2020 roku na krzyżu na Giewoncie wbrew prawu pojawiały się różne banery i flagi. Kolejno były to plakat Andrzeja Dudy w lipcu przed druga turą wyborów prezydenckich, tęczowa flaga LGBT w sierpniu, gdy do jej wywieszania dochodziło w ramach protestów w całym kraju, czy ogromny baner Strajku Kobiet z hasłem „Przemoc domowa to nie tradycja” rozwieszony w listopadzie.
W związku z tymi wydarzeniami lokalne władze postanowiły przypomnieć turystom i innym osobom, że mają do czynienia z zabytkiem. Zawieszenie błękitnej tarczy jest inicjatywą starosty tatrzańskiego Piotra Bąka oraz Szymona Ziobrowskiego, dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego.
– Tabliczka ma uświadomić odwiedzającym to miejsce, że mają do czynienia z zabytkiem – mówi Piotr Bąk, starosta tatrzański cytowany przez portal gazeta.pl.
Znak błękitnej tarczy na krzyżu na Giewoncie
Znak Błękitnej Tarczy, (z ang. Blue Shield) jest międzynarodowym znakiem rozpoznawczym, informujący, że jest to zabytek chroniony prawem. Znak ten został zaprojektowany i określony w Konwencji Haskiej z 1954 roku przede wszystkim w celu ochrony zabytków w trakcie konfliktów zbrojnych. Co ciekawe autorem takiego oznaczenia jest Polak, prof. Jan Zachwatowicz.
Krzyż na Giewoncie figuruje jako zabytek w rejestrze Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Krakowie od 2007 roku.
Czytaj też:
Justyna Kowalczyk zaprasza na wspólny spacer po Tatrach. W ramach WOŚP