Policja podsumowała czwartkowe protesty. „Czy mówienie do policjantki s*ko, szmato jest normalne?”

Policja podsumowała czwartkowe protesty. „Czy mówienie do policjantki s*ko, szmato jest normalne?”

Protest Strajku Kobiet pod Trybunałem Konstytucyjnym
Protest Strajku Kobiet pod Trybunałem Konstytucyjnym Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdanski
Policja poinformowała, że po wczorajszym Strajku Kobiet w Warszawie, w trakcie którego 3 osoby wtargnęły na teren Trybunału Konstytucyjnego, wylegitymowano 417 osób, a 14 zostało zatrzymanych. W zdarzeniach rannych zostało dwoje policjantów.

W trakcie protestów Strajku Kobiet w czwartek 28 stycznia doszło do wtargnięcia trzech osób na teren Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak, poinformował, że w porównaniu do środowych protestów, były o wiele mniej spokojne.

Wczoraj było bardzo spokojnie do czasu, aż osoby podeszły przed Trybunał Konstytucyjny – stwierdził Marczak. – Można odnieść wrażenie, że części osób zależy przed wszystkim na tym, żeby było coś do pokazywania w mediach. Nie było zbyt wielkiego zainteresowania samym protestem. Kiedy było bardzo spokojnie, trzy osoby wtargnęły na teren TK – dodał.

Rzecznik KSP prosił o nienazywanie tych wydarzeń „wejściem” na teren TK. – Jeśli ktoś przeskakuje przez ogrodzenie, jeżeli ktoś wbija gwoździe w drzwi, to jest wtargnięcie na teren, na który nie zostaliśmy zaproszeni – stwierdził. – W kierunku przestępstwa prowadzone są czynności. Trzy osoby zostały zatrzymane w związku z tym wydarzeniem, po wykonaniu wszystkich czynności te osoby zostaną zwolnione – dodał.

„Czy zwrócenie się do policjantki: suko, szmato to zachowanie normalne?”

Marczak poinformował, że chwilę później funkcjonariusze mieli do czynienia z przypadkami naruszeniem nietykalności cielesnej policjantów. – Mamy do czynienia z zatrzymaniem osoby, która często jest gloryfikowana, która jest określana w sposób sympatyczny. A we wcześniejszym okresie gryzła policjantkę, kopała policjantów – mówił rzecznik KSP. – Wiele osób wskazuje na wiek tej osoby, zapominając, że kodeks karny nie podaje górnej granicy wiekowej, nie daje możliwości w żaden sposób osobom starszym, żeby zachowywały się w sposób agresywny, czy popełniały przestępstwa – dodał.

Możliwe, że Marczak miał na myśli Katarzynę Augustynek, czyli „Babcię Kasię” z inicjatywy „Polskie Babcie”. Ona również została zatrzymana przez policję. Film, na którym widać, jak starsza kobieta jest przenoszona do radiowozu przez funkcjonariuszy opublikował na Twitterze poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys.

twitter

Czy zwrócenie się do funkcjonariusza, do policjantki: s*ko, szmato, czy używając innych słów, których nie wypada mi użyć, to zachowanie normalne? – pytał rzecznik policji. – Wydaje mi się, z to nie jest normalne w tym kraju. W Polsce obowiązuje kodeks karny, który nie obowiązuje od dzisiaj – kontynuował policjant.

14 osób zatrzymanych, 417 wylegitymowanych

Łącznie wczoraj zatrzymano 14 osób, z czego 6 osób zatrzymano ws. przestępstw. – Mówimy o naruszeniu miru i naruszeniu nietykalności cielesnej policjantów, mówimy o znieważeniu policjantów. Dwóch policjantów doznało obrażeń. Policjant ma złamaną kość, policjantka ma uraz barku –wymieniał Marczak. – Mamy do czynienia z uszkodzonymi, pomalowanymi radiowozami, napisami, których nie można przytaczać. Mówimy o uszkodzonych obiektach. Mówimy o osobach ustalonych do części z tych zniszczeń, gdzie administratorzy tych obiektów wstępnie wyrazili chęć złożenia zawiadomienia w tej sprawie –dodał.

Rzecznik Komendy Stołecznej poinformował także, że w związku z protestami 417 zostało wylegitymowanych, nałożono 12 mandatów karnych i skierowano do sądu 10 wniosków.

Czytaj też:
Gwiazdy wspierają Strajk Kobiet. „Nie mam słów”

Źródło: WPROST.pl / TVN24