Projekt Lewicy umożliwiający aborcję do 12. tygodnia ciąży i wprowadzający nowy zakres edukacji seksualnej, znajduje się w Sejmie już od niemal roku. Lewica pod koniec stycznia zapowiedziała również, że będzie zbierać podpisy pod obywatelskim projektem dotyczącym legalizacji aborcji w naszym kraju.
Z kolei 1 lutego posłanki klubu zaapelowały o poparcie ustawy ratunkowej, która depenalizuje pomoc przy aborcji. Tym samym lekarze przeprowadzający zabieg przerwania ciąży w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu nie ponosiliby odpowiedzialności karnej. Przypomnijmy, po opublikowaniu wyroku TK za pomoc przy aborcji grozi do trzech lat więzienia.
Posłanki Lewicy zwróciły się do Zjednoczonej Prawicy
Magdalena Biejat zaapelowała podczas konferencji w prasowej o rozpoczęcie rozmów na temat depenalizacji. W podobnym tonie wypowiedziała się Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. – Zwracam się w imieniu posłów i posłanek klubu Lewicy z apelem do wszystkich parlamentarzystek i parlamentarzystów opozycyjnych: zjednoczmy się. Zjednoczmy się wokół wsparcia i pomocy kobietom, które dziś czekają na zabieg legalnej aborcji ze względu na śmiertelne i nieodwracalne wady płodu – mówiła cytowana przez 300polityka.pl.
Obecna na konferencji Anna-Maria Żukowska zwróciła się z kolei do posłów Zjednoczonej Prawicy stwierdzając, że wielu z nich ma wyrzuty sumienia. – Wiemy to z oświadczeń paru parlamentarzystów. Mówił to poseł Sośnierz czy posłanka Sroka. Teraz jest za późno, żeby wycofać ten podpis – stwierdziła, apelując zarazem i „pójście po rozum do głowy”. – Pomóżcie kobietom tu i teraz, w tym momencie. Nie można czekać – dodała. Spotkanie organizowane przez Lewicę zaplanowano na 5 lutego, a jego uczestnicy mają rozmawiać na temat projektu ws. depenalizacji oraz innych propozycji zmiany prawa aborcyjnego.
twitterCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Rząd nie przygotuje projektu ws. przepisów aborcyjnych. „Nie będzie żadnych furtek”