O.Rydzyk stanie przed sądem. Redemptoryście grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności

O.Rydzyk stanie przed sądem. Redemptoryście grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności

O. Tadeusz Rydzyk
O. Tadeusz Rydzyk Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Z ustaleń Onetu wynika, że już wkrótce przed sądem staną o. Tadeusz Rydzyk oraz inni członkowie zarządu fundacji Lux Veritatis. Subsydiarny akt oskarżenia wniosła Sieć Obywatelska Watchdog Polska. Redemptoryście grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

W czerwcu 2017 roku Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska przekazało, że Fundacja Lux Veritatis w ciągu zaledwie dwóch lat miała otrzymać ponad 1,6 miliona złotych od państwowych instytucji. Dotacje przyznały m.in. Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Narodowe Centrum Kultury, Ministerstwo Zdrowia oraz jedna z agencji rolnych. Lux Veritatis nie chciała odpowiedzieć na pytanie Watchdogs dotyczące wydatków ze środków publicznych. Organizacja oddała sprawę do sądu, ponieważ w jej opinii doszło do naruszenia artykułu 23 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Przedstawiciel Watchdog Adam Kuczyński powiązał ten przepis z dwoma paragrafami kodeksu karnego, z których jeden jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 10.

Przed sądem stanie także dwoje współpracowników o.Rydzyka

W kwietniu 2017 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. W opinii śledczych fundacja Lux Veritatis należąca do o. Tadeusza Rydzyka nie działała celowo. Portal Onet.pl ustalił, że sprawa nie zostanie umorzona. Organizacja Watchdog sama złożyła bowiem subsydiarny akt oskarżenia, który trafił do sądu w czerwcu ubiegłego roku. Sprawa dostała już nawet sygnaturę akt III K 555/20 i oczekuje na wyznaczenie pierwszego terminu rozprawy. Przed sądem ma stanąć - oprócz - dwoje jego współpracowników z fundacji Lux Veritatis: o. Jan Król oraz Lidia Kochanowicz-Mańk.

Warto dodać, że w postępowaniu administracyjnym w tej samej sprawie fundacja Lux Veritatis została skazana na grzywnę w wysokości tysiąca złotych.

Czytaj też:
Nazwali Viki Gabor „szwabską Cyganką”. „Gdyby to była gwiazda TVN, to wyrok mógłby być inny”

Źródło: Onet.pl