Nowe informacje ws. katastrofy śmigłowca pod Pszczyną. Wiadomo, do kogo należała maszyna

Nowe informacje ws. katastrofy śmigłowca pod Pszczyną. Wiadomo, do kogo należała maszyna

Miejsce katastrofy śmigłowca
Miejsce katastrofy śmigłowca Źródło: YouTube / TVP Info
W katastrofie śmigłowca w okolicach Pszczyny zginęły dwie osoby. Pojawiają się nieoficjalne informacje o właścicielu maszyny.

Do tragicznego wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Maszyna spadła na bagnistym terenie leśnym w pobliżu Pszczyny, około 300 metrów od lądowiska i kilkadziesiąt metrów od rzeki Dokawa. Na pokładzie znajdowały się cztery osoby. Dwaj mężczyźni zginęli na miejscu, a pozostałej dwójce udało się wydostać o własnych siłach. Poszkodowani trafili do szpitala. Przez całą noc na miejscu pracowały służby, w tym 10 jednostek straży pożarnej. Teren, na którym doszło do katastrofy, jest trudno dostępny.

Katastrofa śmigłowca. Co wiadomo o właścicielu?

„Super Express” informuje nieoficjalnie, że helikopter należał do jednego z miejscowych prywatnych przedsiębiorców. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna zajmuje się hodowlą pieczarek. – On tam bardzo często startował i lądował – opowiadała rozmówczyni „SE”, która słyszała huk. Do wypadku doszło według niej niedługo po starcie.

Na razie nie wiadomo, kto pilotował maszynę. Służby nie udzielają oficjalnych informacji o ofiarach ani okolicznościach lotu. Sprawą zajmuje się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Portal bielsko.info podaje nieoficjalnie, że rozbita maszyna to śmigłowiec typu Bell 429.

Czytaj też:
Fragmenty silnika spadały na domy, raniły kobietę. Poważna awaria Boeinga nad Holandią

Źródło: SuperExpress