Do akcji funkcjonariuszy ABW i CBŚ doszło we wtorek 23 lutego. Na zlecenie Prokuratury Regionalnej w Lublinie zatrzymano dziewięć osób podejrzewanych o udział w zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się popełnianiem przestępstw karno-skarbowych oraz praniem brudnych pieniędzy.
Zatrzymani mieli reprezentować firmy biorące udział w procederze opartym na fikcyjnym obrocie panelami fotowololtaicznymi. Ich działania doprowadziły Skarb Państwa do strat, które szacuje się na 35 mln zł. Tymczasem tvp.info podaje, że wśród podejrzanych jest menedżer klubu Zatoka Sztuki Łukasz M. Wspomniany lokal mieszczący się w Sopocie kilka miesięcy temu zmienił nazwę na Nowa Zatoka, ale i tak nieodłącznie kojarzony jest z głośnym dokumentem Sylwestra Latkowskiego.
Zatoka Sztuki w filmie Latkowskiego
Przypomnijmy, o Zatoce Sztuki stało się głośno w czerwcu 2020 roku za sprawą filmu „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego. Dokument miał obnażyć pedofilię w środowisku polskich celebrytów. Reżyser przedstawił w nim historię 14-letniej Anaid, która miała zostać zgwałcona i w 2015 roku popełniła samobójstwo. Sprawę wiąże z sopockimi klubami - ze wspomnianą Zatoką Sztuki i Dream Club, gdzie miało dochodzić m.in. do gwałtów, szantażowania i stręczenia nieletnich dziewczyn.
Głównymi organizatorami procederu mieli być Krystian W., ps. Krystek i Marcin T. ps. Turek. W trakcie dokumentu pokazano zdjęcia polskich celebrytów, sportowców i aktorów, m.in. Jarosława Bieniuka, Borysa Szyca, Natalii Siwiec czy Kuby Wojewódzkiego, którzy mieli bywać w Zatoce Sztuki w Sopocie.