Głos w trakcie posiedzenia Sejmu zorganizowanego 24 lutego zabrał Mateusz Morawiecki. Premier dużo uwagi poświęcił tzw. luce VAT, a po jego wystąpieniu przyszedł czas na przemówienia polityków opozycji. Na mównicy pojawił się Borys Budka, któremu Ryszard Terlecki wyłączył po minucie mikrofon.
Wicemarszałek Sejmu argumentował, że minął czas przewidziany na wypowiedź lidera PO. – Panie Budka. Nie dziwię się, że opozycja narzeka, że nie ma lidera. Takie wystąpienie… – dodawał.
Marek Belka komentuje zachowanie Ryszarda Terleckiego
Chociaż Marek Belka w swoim wpisie na Twitterze nie wyjaśnił, czy ma na myśli właśnie wyłączenie mikrofonowi Budce, to jego post jest jawną krytyką pod adresem wicemarszałka Sejmu. „Ryszard Terlecki to jednoosobowy Sejm marzeń Jarosława Kaczyńskiego. Wizytówka pisowskiej »demokracji«” – stwierdził europoseł.
Do zachowania Terleckiego odniósł się również sam Budka. – Tu chodzi o elementarny brak kultury ze strony pana marszałka Terleckiego. Ja się nie obrażam, bo ktoś taki jak pan Terlecki nie jest w stanie mnie obrazić – stwierdził na antenie TVN24.
Czytaj też:
Borys Budka o Ryszardzie Terleckim: Prezentuje absolutny brak kultury