Lewica domaga się powołania sejmowej komisji śledczej, aby wyjaśnić okoliczności śmierci Jolanty Brzeskiej, działaczki walczącej o prawa lokatorów. W piątek z inicjatywy tej partii, a przy sprzeciwie PO, Sejm przyjął rocznicową uchwałę w sprawie śmierci Brzeskiej.
W poniedziałek 1 marca, pod siedzibą Ministerstwa Sprawiedliwości odbyła się demonstracja przedstawicieli środowisk lewicowych i ruchów lokatorskich oburzonych brakiem postępów w śledztwie. Uczestnicy mieli transparenty z hasłem „Dość milczenia, czas na komisję śledczą”.
– Ile mamy jeszcze czekać na sprawiedliwość dla zamordowanej działaczki lokatorskiej? Czas na wyjaśnienia. Czas na konsekwencje. Domagamy się powołania komisji śledczej w Sejmie w sprawie wyjaśnienia braku postępów w śledztwie dotyczącym śmierci Jolanty Brzeskiej! – mówiła Magdalena Biejat z Lewicy Razem.
Apel o honorowe obywatelstwo dla Brzeskiej
Lewica apeluje również o nadanie Brzeskiej pośmiertnie tytułu Honorowej Obywatelki Warszawy.
– Jolanta Brzeska zasłużyła się tym, iż walczyła o najsłabsze obywatelki i obywateli naszego miasta. Kto jak nie ona zasługuje na tę godność? – pytała Anna-Maria Żukowska z SLD. – Wtedy, kiedy ona potrzebowała pomocy miasta, to miasto jej nie pomogło, ale pomimo tego ona walczyła. Walczyła o siebie oraz o innych lokatorów i lokatorki, którym groziła eksmisja, eksmisja na bruk, napaści i nachodzenie w ich mieszkaniach – dodała.
W demonstracji pod Ministerstwem Sprawiedliwości uczestniczyli aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Jak informuje szef stowarzyszenia Jan Mencwel, policja wlepiała protestującym mandaty. „Trudno o mocniejszy symbol tego, gdzie dziś stoi władza PiS” – napisał aktywista na Twitterze.
twittertwitter
Biedroń: Brzeska organizowała wspaniały ruch oporu lokatorów
Do śmierci Brzeskiej odniósł się także europoseł Lewicy Robert Biedroń. „ Jolanta Brzeska organizowała wspaniały ruch oporu lokatorów przeciw bezprawiu. Pomagała poszkodowanym w postępowaniach sądowych i znajdowała pomoc w sytuacjach beznadziejnych” – napisał na Twitterze. „ Jolanta Brzeska została zamordowana za głośny sprzeciw wobec reprywatyzacji, której sama padła ofiarą” – dodał.
Śmierć Jolanty Brzeskiej
Nadpalone ciało Jolanty Brzeskiej znaleziono 1 marca 2011 roku w Lesie Kabackim. Wszczęte wówczas śledztwo dotyczyło nieumyślnego spowodowania śmierci, a wśród hipotez brano pod uwagę kilka wersji, w tym samobójstwo i zabójstwo. Ostatecznie postępowanie umorzono w 2013 roku z powodu niewykrycia sprawców. Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała wówczas, że kobieta zmarła na skutek podpalenia naftą po którym nastąpił wstrząs termiczny. Brzeska miała rozległe oparzenia ciała, była podtruta dwutlenkiem węgla. Bliscy Jolanty Brzeskiej i inni działacze na rzecz praw lokatorów przez lata walczyli o wyjaśnienie okolicznosci jej śmierci, przekonując, że kobieta została zamordowana.
Śledztwo ws. śmierci Brzeskiej wznowiono na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry w 2016 roku, przejęła je gdańska prokuratura. Zbigniew Ziobro mówił wówczas, że nowe ustalenia wskazują na zabójstwo. Od tego czasu przesłuchano kilkuset świadków i uzyskano liczne opinie biegłych m.in. z zakresy psychologii, badań fizykochemicznych, daktyloskopijnych, DNA, mechanoskopijnych, informatyki i teleinformatyki oraz z badań zapisów wizualnych, w tym monitoringu. Mimo tego wciąż nie ogłoszono postępów w śledztwie.
Reprywatyzacja kamienicy przy ul. Nabielaka 9
Niewyjaśniona śmierć działaczki, która zamieszkiwała kamienicę przy ul. Nabielaka 9 w Warszawie, przez lata była przypominana m.in. przez Komitet Obrony Lokatorów. Brzeska była aktywnie zaangażowana w walkę o mieszkania swoje i sąsiadów, mieszczące się w reprywatyzowanej kamienicy. Adresem, pod którym zamieszkiwała, zajęła się komisja weryfikacyjna. W grudniu 2017 decyzja dot. reprywatyzacji wydana w 2006 roku przez byłego sekretarza m.st. Warszawy Mirosława Kochalskiego została uchylona. W 2019 roku sąd uchylił decyzję komisji.
Czytaj też:
Prezydent i premier oddali cześć Żołnierzom Wyklętym. „Mieli być skazani na śmietnik historii”