Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił wyrok w sprawie polskiej nowej Krajowej Rady Sądownictwa i postępowań odwoławczych od jej decyzji. Pytania do Luksemburga skierował Naczelny Sąd Administracyjny.
Zdaniem TSUE, „kolejne nowelizacje ustawy o KRS, które doprowadziły do zniesienia skutecznej kontroli sądowej rozstrzygnięć Rady o przedstawieniu prezydentowi RP wniosków o powołanie kandydatów na sędziów SN, mogą naruszać prawo UE”. Rozstrzygnięcie organu cytuje na Twitterze adwokat Michał Wawrykiewicz.
Czego dotyczy spór?
Przypomnijmy, że NSA wysłał do TSUE pytania w sprawie sporu między nową KRS a sędziami, którzy nie zostali powołani do orzekania w dwóch izbach Sądu Najwyższego. Sędziowie nie mogli odwołać się od decyzji, gdyż na mocy nowego prawa taki przywilej im nie przysługuje. Dlatego NSA zapytał TSUE, czy uniemożliwienie sędziom drogi odwoławczej jest zgodne z unijnym prawem. Jak wynika z powyższego wyroku, brak takiej ścieżki narusza prawo i godzi w prawo do skutecznej ochrony sądowej, jakie posiada każdy obywatel.
Warto także odnotować, że w momencie oczekiwania na wyjaśnienie sporu, NSA wydał zabezpieczenie zabraniające powoływania nowych sędziów SN. Prezydent Andrzej Duda zlekceważył jednak wspomniane zabezpieczenie i bez oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy przez sąd, wskazanych przez nową KRS sędziów powołał.
W komentarzu do wyroku TSUE, dziennikarka Onetu Magdalena Gałczyńska, zajmująca się tematyką sądową nie ma wątpliwości, że wyrok ten jest „bezwzględnie wiążący dla polskiego rządu”.
Czytaj też:
Sąd Apelacyjny w Warszawie: Igor Tuleya jest nieprzerwanie sędzią, może orzekać