Do niebezpiecznego incydentu doszło ok. północy z soboty na niedzielę w Rymaniu w woj. zachodniopomorskim. 37-letnia kobieta zdemolowała pobliską stację benzynową. Dokonała tego w dość spektakularny sposób, ponieważ na filmie krążącym w sieci widzimy, jak z impetem wjeżdża samochodem w budynek stacji paliw.
Obecni na miejscu policjanci oddali kilka strzałów w kierunku auta i usiłowali rozbić szybkę samochodu. Kobiecie udało się jednak uciec. Co ciekawe, podaje RMF FM, dojechała aż do odległego o 50 km od Rymania Koszalina, gdzie sama zgłosiła się na komisariat.
RMF FM: 37-latka była pod wpływem narkotyków
Jak ustaliła dziennikarka stacji, we krwi kobiety wykryto narkotyki. Katarzyna A. miała być pod wpływem amfetaminy i marihuany. Kobieta usłyszała już zarzuty, m.in. uszkodzenia mienia.
Katarzyna A. nie ma stałego miejsca pobytu. Jak podaje RMF FM, 37-latka mieszka w Holandii. Z ustaleń radia wynika także, że obsługa stacji wezwała policję po tym, jak między 37-latką a jej pasażerem doszło do kłótni. Po przyjeździe funkcjonariuszy, sytuacja zaogniła się do tego stopnia, że doszło do opisywanego wyżej zajścia.
twitterCzytaj też:
Rzecznik policji komentuje interwencję na stacji benzynowej. „Bada to wydział kontroli”