Przebieg interwencji opisują sami goprowcy na swojej stronie na Facebooku – GOPR Bieszczady. Jak czytamy, w sobotę 6 marca ok. godz. 15:00 musieli interweniować w sprawie dwóch pijanych turystów. Zdarzenie zgłosiła zaniepokojona tym widokiem turystka.
„Obaj leżą w śniegu, są przemoczeni, nie są w stanie iść i logicznie się wysłowić. Na całą sytuację natknął się jeden z naszych ratowników i potwierdził, iż jeden z panów jest w takim stanie upojenia, że nie jest w stanie iść i potrzebna jest jego ewakuacja. Drugi – w nieco lepszym stanie nad nim »czuwał«” – piszą goprowcy.
GOPR alarmuje: Picie alkoholu w górach zimą może mieć katastrofalne skutki
Ratownicy z Ustrzyk Górnych wyruszyli na pomoc. Wezwano również policję na wypadek agresywnego zachowania mężczyzn. Jak się okazało, jeden z turystów miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Goprowcy piszą także, że w ostatnim czasie trafia im się coraz więcej takich interwencji. „Picie alkoholu w górach zimą może mieć katastrofalne skutki! Apelujemy o rozsądek” – alarmują.
Czytaj też:
Gołe torsy i wyprawa na Tarnicę. „Nie byli w stanie samodzielnie założyć puchówek”