PiS zapowiada Nowy Polski Ład. Przedstawiono szczegóły planu

PiS zapowiada Nowy Polski Ład. Przedstawiono szczegóły planu

Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki
Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki Źródło: X / PiS
– Czas na polski Nowy Ład, wielki program rozwoju Polski, nasz plan powrotu do normalności i nasza nadzieja na bezpieczną przyszłość – powiedział Mateusz Morawiecki w spocie, w którym razem z Jarosławem Kaczyńskim opowiedzieli o nowym programie gospodarczym dla Polski.

Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało nowy spot, w którym przedstawiono główne założenia Nowego Ładu, czyli programu gospodarczego przygotowanego przez rząd na najbliższe lata. W klipie pojawili się m.in. Jarosław i Mateusz . – Przez ostatnie lata udowodniliśmy, że mamy dobry plan dla Polski i potrafimy go skutecznie realizować. Dotrzymujemy słowa – mówi prezes PiS.

– W trakcie zmagania z pandemią musieliśmy ten plan zmienić, ponieważ najważniejsza jest walka o życie i zdrowie Polaków. Uratowaliśmy ponad 5 mln miejsc pracy Polaków, przeznaczając około 200 mld zł dla polskich firm – podkreślił szef rządu.

Wicepremier zaznaczył, że  myśli o przyszłości, dlatego przygotowano kompleksowy program, który pozwoli Polsce rozwijać się jeszcze szybciej a Polakom zapewnić dobrze płatne miejsca pracy. – Czas na polski Nowy Ład, wielki program rozwoju Polski, nasz plan powrotu do normalności i nasza nadzieja na bezpieczną przyszłość – podsumował Morawiecki.

twitter

Nowy Polski Ład – główne założenia, na czym polega

Z przedstawionego przez PiS spotu wynika, że Nowy Ład będzie obejmował dziesięć różnych obszarów:

  • Plan na zdrowie
  • Uczciwa praca-godna płaca
  • Dekada rozwoju
  • Rodzina i dom w centrum życia
  • Polska – nasza ziemia
  • Przyjazna szkoła i kultura na nowy wiek
  • Dobry klimat dla firm
  • Czysta energia – czyste powietrze
  • CyberPoland 2025
  • Złota jesień życia

twitter

Szczegółowe założenia dotyczące Nowego Ładu mają zostać przedstawione w sobotę 20 marca.

Czytaj też:
Gry wokół miliardów z Krajowego Planu Odbudowy. „Nie oprą się naciskom Niemiec czy Francji”