„Komu zwiało stadko owiec?” – pytają na Twitterze Lasy Państwowe. Jak się okazuje, wspomniane stado uciekinierów wędruje po Nadleśnictwie „Śnieżka” na Dolnym Śląsku. Na „uciekinierów” natrafił jeden z leśniczych, który uwiecznił eskapadę. Uwagę przykuwa szczególnie jeden osobnik – najmniejszy z całego stada, który chyba wyjątkowo się cieszy, że opuścił dom.
„Tego, to by każdy przytulił”
Na Twitterze zgłosiła się już jedna osoba, która żartuje, że najmniejsza owieczka należy do niej. „Tego, to by każdy przytulił” – odpowiadają Lasy Państwowe. Z kolei Nadleśnictwo Śnieżka żartuje, że to nowe okazy o nazwie owca leśna, a nie żadni uciekinierzy. „Wędrują w okolicach Domu Wczasowego LUBUSZANIN w Sosnówce” – piszą leśniczy.
Lasy Państwowe przypominają, że regularne wypasy zwierząt w lasach były dawniej bardzo popularne, jednak ze względu na powodowane szkody obecnie są zakazane. Leśniczy podają jednak ciekawostkę, że niekiedy celowo wpuszcza się zwierzęta do lasu, by zahamowały rozwój młodych drzew i krzewów, co prowadzi do prześwietlenia lasu i rozwoju cennych, bogatych florystycznie zbiorowisk. Być może owce o tym usłyszały i postanowiły same wykonać misję!
Czytaj też:
Podlasie: Wielki krzyż z drzew poświęconych przez papieża