Poseł Lewicy ma żal do Niedzielskiego. Chodzi o zmarłego ojca

Poseł Lewicy ma żal do Niedzielskiego. Chodzi o zmarłego ojca

Robert Obaz
Robert Obaz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski/ FOTONEWS
Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu Adam Niedzielski mówił o obecnej sytuacji epidemicznej w Polsce. Minister zdrowia wspomniał również o ograniczaniu operacji, a na jego słowa zareagował Robert Obaz. Poseł Lewicy przywołał przy tym przykład swojego ojca.

Adam Niedzielski we wtorek 16 marca przedstawił informację na temat sytuacji w służbie zdrowia w trakcie pandemii koronawirusa. Minister zdrowia zaznaczył, że zalecenie dotyczące ograniczenia zabiegów ma być rozważana indywidualnie, w zależności od tego, czy dany pacjent może poczekać na zabieg, czy jest on konieczny.

– Tym zaleceniem nie są objęte zabiegi doraźne i zabiegi onkologiczne – podkreślił szef resortu dodając, że podobne decyzje podejmowano w marcu i październiku ubiegłego roku.

Robert Obaz krytykuje Adama Niedzielskiego

Po chwili na mównicy pojawił się Robert Obaz, który już na wstępie zapytał dlaczego ten kłamie. – Nie będę mówił o statystykach, mówię o rzeczy, która dotknęła mnie osobiście. 30 września dowiedziałem się, że o tym, że mój ojciec ma raka dwóch nerek. 14 października udało się wypisać go ustabilizowanego ze szpitala, właśnie wtedy, gdy wstrzymał pan wszystkie działania onkologiczne – mówił poseł Lewicy.

Parlamentarzysta miał na myśli zalecenia NFZ z 15 października, które dotyczyły ograniczania do „niezbędnego minimum” świadczeń. Jak dodał, operacja jego ojca najpierw została przeniesiona na początek listopada, później na koniec tego miesiąca. Kolejnym terminem był 17 grudnia. – Zmarł 14 grudnia – wyjaśnił.

Swoje zarzuty Obaz powtórzył na . „Mój chory na raka tata zmarł 14 grudnia z powodu przesuwanych operacji, które miały mu uratować życie. Adam Niedzielski swoimi decyzjami naraża życie miliony Polek i Polaków” – stwierdził.

twitter

Minister zdrowia o przesuwaniu operacji

Niedzielski jeszcze w trakcie tego samego posiedzenia skorzystał z możliwości odpowiedzi stwierdzając, że zarzuty prowadzenia walki z pandemią kosztem onkologii są „manipulacją”. – W sensie systemowym onkologia jest zieloną wyspą. Nie ma żadnych zakusów, by tworzyć oddziały covidowe, które obsługiwałyby pacjentów nieonkologicznych – podkreślił.

Szef resortu przekonywał również, że rosną nakłady na onkologię, a ośrodki prowadzące tego typu leczenie otrzymają dodatkowe 3 proc. finansowania na „zabezpieczenie środków ochrony indywidualnej”. – Ośrodki kompleksowe, które mają duży katalog świadczonych usług, dostaną jeszcze dodatkowe 3 proc. – dodawał.

Czytaj też:
Andrzej Duda już raz „wysadził” ten projekt. Czy prezydent znów stanie na drodze Piotrowi Glińskiemu?

Źródło: WPROST.pl / polsatnews.pl