W sobotę ulicami Warszawy przeszedł „Marsz Wolności”, a jego uczestnicy demonstrowali przeciwko zakazom wprowadzonym w trakcie pandemii koronawirusa. Po protestach policja poinformowała, że sześć osób zostało zatrzymanych, skierowano blisko 800 wniosków do sądu o ukaranie, a czworo funkcjonariuszy zostało rannych.
W trakcie protestu zarejestrowano jednak pewne dziwne zdarzenie. Obecny na demonstracji piosenkarz Iwan Komarenko, jeden z bardziej znanych koronasceptyków, zrobił sobie zdjęcie z policjantem. Artysta nie miał maseczki, ale to nie przeszkodziło funkcjonariuszowi objąć Komarenki i pozować do fotografii, którą robił inny policjant. Zachowanie policjanta wzbudziło zachwyt antycovidian, ale za to oburzyło wiele osób.
Policja o fotografii funkcjonariusza z Komarenką
Wirtualna Polska zwróciła się do Komendy Stołecznej Policji o komentarz w tej sprawie.
Rzecznik KSP Sylwester Marczak powiedział: – Zachowanie policjanta było niepotrzebne. Została już mu zwrócona uwaga ze strony przełożonych. Podkreślam, że w sobotę podczas Marszu nie było taryfy ulgowej wobec nikogo.