Jak pisaliśmy we Wprost, w połowie marca Jarosław Gowin trafił do szpitala w związku z zakażeniem koronawirusem. – Po prawie dwóch tygodniach pobytu w szpitalu czuję się zdecydowanie lepiej. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł opuścić szpital – powiedział wicepremier w rozmowie z TVN24. Polityk ma nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu wróci do domu. – Jestem ogromnie wdzięczny personelowi medycznemu. Jestem pod wielkim wrażeniem poświęcenia i profesjonalizmu. Pora, żeby moje łóżko zaczęło służyć innemu choremu. Wiemy, jak trudna jest sytuacja – dodał.
Gowin: Dzięki błyskawicznej interwencji lekarskiej uniknąłem poważnych problemów
Jarosław Gowin przyznał, że prawdopodobnie tylko dzięki błyskawicznej interwencji lekarskiej uniknął dużo poważniejszych problemów zdrowotnych. – Pojawiły się objawy zakażenia koronawirusem, które sprawiły, że po konsultacji z lekarzem zostałem tu skierowany. Jak się okazało, ta decyzja była trafna. COVID-19 to bardzo podstępna choroba i tutaj nie ma mocnych. W szpitalu jestem każdego dnia świadkiem ludzkich dramatów – wyznał.
Polityk zaapelował również w imieniu lekarzy, pielęgniarek, ratowników, aby tam, gdzie kontakty międzyludzkie nie są niezbędne, maksymalnie przestrzegać reżimu sanitarnego.
Czytaj też:
Sygnały, które wskazują, że będą przedterminowe wybory. Czy PiS-owi wystarczy na to odwagi?