Jak podają funkcjonariusze, łupem 36-latka padały głównie krzyże, wazony oraz inne elementy i zdobienia wykonane z mosiądzu, miedzi, a nawet aluminium. Każda taka kradzież generowała szkody od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy złotych.
36-latek działał na terenie cmentarzy powiatu bielskiego i pszczyńskiego. Były to głównie nekropolie usytuowane w Czechowicach-Dziedzicach, Pszczynie, Bestwinie, Ligocie i Bronowie. Jak podają policjanci, mężczyzna działał w taki sposób od kilku miesięcy.
Zatrzymanemu grozi nawet do ośmiu lat więzienia
36-latek to mieszkaniec Czechowic-Dziedzic. Został zatrzymany w miniony poniedziałek. Jak całą sytuację opisują policjanci, 36-latek miał być w chwili zatrzymania zaskoczony. Prokuratura postawiła mu 21 zarzutów ograbienia miejsc pochówku zmarłych.
Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem. Mężczyzna ma na swoim koncie podobne przestępstwa, dlatego jako recydywista musi się liczyć z surowszym wymiarem kary. Tym razem grozi mu nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Olsztyn. Wandale zniszczyli około 50 dziecięcych nagrobków