Marcin Warchoł ubiega się o fotel prezydenta Rzeszowa, a swoją kampanię wyborczą prowadzi na ulicach miasta. Wiceminister sprawiedliwości spotyka się z mieszkańcami, bierze udział w konferencjach prasowych i zbiera podpisy. Na Twitterze regularnie zamieszcza filmiki, na których najczęściej występuje bez maseczki.
Polityk Solidarnej Polski został już skrytykowany przez opozycję. „Opinię Adama Niedzielskiego chciałbym usłyszeć. A jeszcze bardziej działania policji i GIS-u. Warchoł bezlitośnie kpi z Mateusza Morawieckiego i jego rozporządzeń. Zagraża mieszkańcom. Bezprawie porażające!" – komentował Michał Szczerba z KO.
Policja ukarze wiceministra sprawiedliwości?
Kandydat na prezydenta Rzeszowa jest krytykowany również przez przedstawicieli swojego obozu politycznego. Piotr Müller pytany na konferencji prasowej o zachowanie Warchoła stwierdził, że jest ono zaskakujące. – Szczerze mówiąc mi jest wstyd za to, że w taki sposób może zachowywać się wiceminister w naszym rządzie – powiedział.
Krok dalej poszedł za to Maciej Wąsik, który w mediach społecznościowych zapytał Warchoła o to, gdzie ten w niedzielę będzie zbierał podpisy. „Będziesz miał okazję sam złożyć podpis na mandacie. Dla policji pytam” – napisał wiceszef MSWiA. Wiceminister sprawiedliwości w odpowiedzi argumentował, że przebywał w parku, gdzie nie trzeba zasłaniać ust i nosa. „Biorąc jednak pod uwagę ciężka sytuacje covidową i obostrzenia, będę prowadził kampanie wyłącznie w maseczce” – stwierdził.
twitterCzytaj też:
Wiceminister ponownie bez maseczki, opozycja krytykuje. „Zagraża mieszkańcom”