Ksiądz Woźnicki bohaterem kolejnej awantury. Tym razem miejscem akcji – sąd

Ksiądz Woźnicki bohaterem kolejnej awantury. Tym razem miejscem akcji – sąd

Kwartał bez zamieszania z księdzem Michałem Woźnickim w roli głównej byłby stracony. Teraz kłopotliwy duchowny spierał się z policjantami w budynku sądu. Nie chciał założyć maseczki, więc został wyproszony z budynku.

Skonfliktowany z poznańskimi salezjanami ksiądz Woźnicki nadal zajmuje pokoje w budynku zakonu. Stworzył tam nawet nielegalną kaplicę i odprawia msze z udziałem wiernych. Nie przestrzega przy tym ogólnopolskich zasad przyjętych na czas walki z koronawirusem, przez co mierzyć się musi z aparatem państwowymi i licznymi zastępami interweniujących policjantów.

To właśnie podczas jednej z takich policyjnych interwencji ksiądz Woźnicki został wyniesiony ze swojej kaplicy. Razem z nim w ręce policjantów wpadł ministrant Jakub Z., który odmówił stróżom prawa okazania dowodu osobistego. Został też oskarżony przed sądem o niewykonanie poleceń mundurowych. Woźnicki miał zeznawać w jego sprawie, więc w sądzie pojawił się razem z kamerą i wspierającymi go wiernymi. Nie został jednak przepuszczony przez bramki ochrony, ponieważ nie miał maseczki.

twitter

Nagranie z tego incydentu i kłótni, która się przy okazji wywiązała, trafiło już do sieci. Słyszymy na nim wiele obelg i przykrych słów, których nie warto nawet cytować. Każdy może sam zobaczyć i usłyszeć na zamieszczonym poniżej nagraniu.

Kłopotliwy ksiądz Michał Woźnicki

Nie był to pierwszy raz, kiedy z ust księdza Michała Woźnickiego padały niestosowne słowa. Duchowny twierdził m.in., że Żydzi mają w Polsce obóz koncentracyjny w Auschwitz i gazetę żydowską, nazywał papieża Franciszka heretykiem, usprawiedliwiał gwałty małżeńskie czy obrażał Marylę Rodowicz i Beatę Kozidrak.

Na całą Polskę zasłynął też strofowaniem policjantów, którzy przyszli do niego w związku z naruszeniem wprowadzonych z powodu pandemii obostrzeń. Salezjanie już prze kilkoma miesiącami zapowiadali, że będą podejmować „kolejne kroki kanoniczne” przeciwko Woźnickiemu. Jak dotąd jednak poza suspendowaniem duchownego nie udało im się osiągnąć niczego więcej.

Czytaj też:
Dziwna transmisja z mszy św. w Nowym Sączu. W obraz wklejono puste ławki