Przypomnijmy, że spór nad aborcją rozgorzał w naszym kraju 22 października ubiegłego roku. Wówczas Trybunał Konstytucyjny pochylił się nad wnioskiem posłów PiS, którzy proponowali zaostrzenie prawa aborcyjnego w naszym kraju. TK przychylił się do wniosku i zabronił dokonywania w Polsce aborcji z uwagi na ciężkie i nieodwracalne wady płodu.
Tym samym zlikwidowano jedną z przesłanek, jakie do tej pory pozwalały dokonać aborcji. W prawie pozostały już tylko dwie przesłanki. Aborcji dokonać można, kiedy ciąża pochodzi z czynu zabronionego (np. gwałtu, czy stosunku kazirodczego), a także, kiedy zagraża ona zdrowiu lub życiu matki.
Zawisza ostrzega przed projektem organizacji antyaborcyjnej
Ja podaje na Facebooku posłanka Lewicy Marcelina Zawisza, Fundacja Pro-Prawo do Życia chce pójść jeszcze dalej. Organizacja przygotowała obywatelski projekt ustawy, pod którym właśnie zbiera podpisy. By projekt trafił pod obrady parlamentu potrzebnych jest 100 tys. takich podpisów. Posłanka podaje, że organizacja ma już tysiąc.
Co znalazło się w nowym projekcie? Jak przytacza Zawisza, chodzi o znowelizowanie Kodeksu karnego w taki sposób, by aborcja była równoznaczna z zabójstwem, a więc i wiązała się z odpowiednimi, zdaniem organizacji, karami. Fundacja proponuje m.in. usunięcie przesłanki, która zezwala na aborcję płodu pochodzącego z czynu przestępczego, kary dla kobiet, które usunęły ciążę, czy też wprowadzenie nowej definicji słowa „dziecko”.
Zgodnie z proponowaną przez organizację definicją, określenie „dziecko” miałoby oznaczać „człowieka w okresie od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności”. W propozycji kar dla osób dokonujących aborcji znalazły się „wytrychy”, które mogą spowodować, że „sąd zastosuje nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpi od jej wymierzenia”.
Czytaj też:
Aktywistki zamalowały antyaborcyjne plakaty. Posłanka Klaudia Jachira gratuluje akcji