Studenci mają pomagać w szpitalach. 200 proc. wynagrodzenia i zapewnione wyżywienie

Studenci mają pomagać w szpitalach. 200 proc. wynagrodzenia i zapewnione wyżywienie

Służby medyczne, zdjęcie ilustracyjne
Służby medyczne, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Alexandros Michailidis
Do szpitali trafia coraz więcej osób z COVID-19, przez co system zdrowia staje się przeciążony. Jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu ma być pomoc studentów uczelni medycznych, o co właśnie zaapelowało Ministerstwo Zdrowia.

„Na prośbę Ministerstwa Zdrowia i Wojewody Dolnośląskiego do środy 31.03.2021 do godziny 09.00 studenci określonych poniżej kierunków i lat mogą zgłaszać się wyrażając chęć do skierowania do pracy przy walce z epidemią” – czytamy na stronie Uniwersytetu Medycznego Wrocławia, który kieruje swoje ogłoszenie do studentów m.in. pielęgniarstwa, położnicwa, analityki medycznej czy farmacji. Zgłaszać mogą się osoby będące na piątym roku studiów jednolitych lub na drugim roku studiów II stopnia.

Studenci pomogą w walce z COVID-19. Na jakich warunkach?

Studenci pomagający przy chorych z COVID-19 mają otrzymać wynagrodzenie nie niższe niż 200 proc. przeciętnego wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego na danym stanowisku pracy w zakładzie wskazanym w decyzji lub w innym podobnym zakładzie, jeżeli w zakładzie wskazanym nie ma takiego stanowiska.

Tego typu ogłoszenia pojawiły się również na stronach innych uczelni. – Dosłownie w kilka godzin zapisało się ok. 150 studentów. Dzisiejsze dane wskazują, że ta liczba oscyluje wokół 170 osób – powiedział w rozmowie z Interią dr n. med. Wojciech Brakowiecki, rzecznik prasowy UM w Lublinie.

Rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przekazał z kolei, że zgłaszający się studenci będą pracowali w szpitalu tymczasowym na lotnisku w Pyrzowicach. „Oczekiwana liczba wolontariuszy na zmianie wynosi 12. Szpital deklaruje, że zapewnia zaplecze socjalne tj. wyżywienie, napoje oraz oczywiście środki ochrony osobistej” – przekazano.

Czytaj też:
70 proc. pacjentów z COVID w Wielkiej Brytanii chorowało kilka miesięcy po opuszczeniu szpitala. Dlaczego?

Źródło: Interia