Lech Wałęsa zamieścił w piątek 26 marca na Facebooku trwające niespełna 12 minut nagranie. Były prezydent mówił o obradach Okrągłego Stołu, które jego zdaniem doprowadziły do podziałów w „Solidarności”. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla omawiał temat przez ponad 10 minut, po czym jego wywód przerwała wizyta kobiety. Na nagraniu nie widać jej twarzy i sylwetki, jednak prawdopodobnie była to Danuta Wałęsa. – Rodziną się kurde zajmij – słyszymy na filmiku. Były prezydent po usłyszeniu tego „zalecenia” podziękował słuchaczom i zakończył nagrywanie.
Syn Wałęsy o relacjach rodzinnych
Filmik opublikowany w mediach społecznościowych sprowokował do pytań o relacje między członkami rodziny Wałęsów. – W moim domu rodzinnym rządzi mama. I nie ma w tym żadnej sensacji. Tak jest w większości polskich domów. I kto mówi, że jest inaczej, to kłamie. To mama rządzi, a nie ojciec. Tak jest teraz i było zawsze – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” syn byłego prezydenta Sławomir Wałęsa.
Pytany o nietypowe nagranie swojego taty, które zostało przerwane stwierdził, że „najwidoczniej Lech Wałęsa nie wyniósł śmieci albo nie obrał ziemniaków, albo nie zrobił czegoś innego, co mama chciała”. – Do mojej mamy się mówi tak, proszę, dziękuje. Ojciec fajne rzeczy mówił o naszej historii. No i mama mu przerwała. Pokazała, kto rządzi w domu – dodał.
Czytaj też:
Lech Wałęsa już po operacji. „Jest wybudzony, rokowania są dobre”