Aktywiści związani z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet i Warszawską Federacją Anarchistyczną zorganizowali w Warszawie protesty przeciwko wypowiedzeniu Konwencji Stambulskiej. We wtorek 30 marca w Sejmie odbyło się głosowanie nad projektem przygotowanej m.in. przez Ordo Iuris ustawy Tak dla rodziny, nie dla gender.
Aktywiści przykuli się do płotów i znaków drogowych
Jak podaje „Gazeta Stołeczna”, kilka osób protestowało pod siedzibą TK i MEN. Dwóch manifestantów przykuło się do bramy przed budynkiem, w którym mieści się resort. Pod Komendą Główną Policji przy ul. Puławskiej młodzi ludzie przykuli się do ogrodzenia, a pod siedzibą Ordo Iuris dwie aktywistki przykuły się do znaku drogowego. Po godzinie 17 aktywiści przenieśli się na plac Zbawiciela. Na rusztowaniu ustawionym wokół kościoła aktywiści z kolektywu Syrena rozwiesili wielki baner – o długości kilkunastu metrów – z hasłem „Ordo Iuris wy*****alaj”. Wokół świątyni umieszczono kartki z hasłem „Nie gwałćcie dzieci biskupie i proboszczu”, rozrzucono także kilka rac.
Gdy tylko informacje na temat akcji na placu Zbawiciela rozeszły się w mediach społecznościowych, pod świątynią pojawili się obrońcy kościoła. Doszło do utarczek słownych z uczestnikami protestu. Po chwili na miejscu pojawiły się także radiowozy policji. Po kilkudziesięciu minutach protest został rozwiązany.
Aktywiści: Ordo Iuris nie zrobi z Polski poletka dla katolickich fundamentalistów
„To nasze pierwsze ale nie ostatnie słowo przeciwko fantazjom fanatyków. Ordo Iuris nie zrobi z tego kraju eksperymentalnego poletka dla katolickich fundamentalistów. Cała ta przemoc i cierpienie które zostanie nam zaserwowane, to stałe podduszanie i ograniczanie wolności wykonywane przez przemocowców o świętoszkowatych mordach, jest dla Ordo Iuris narzędziem dla zdobycia jeszcze większej władzy na arenie międzynarodowej” – napisali w mediach społecznościowych członkowie kolektywu Syrena.
Czytaj też:
Dziennikarka złożyła skargę do ETPC. Zarzuciła władzom Polski naruszenie przepisów