Już na początku wielkoczwartkowej mszy świętej Krzyżma transmitowanej na żywo przez internet, kardynał Kazimierz Nycz zachwiał się, stojąc na miejscu przewodniczącego. Jego sekretarz oraz proboszcz archikatedry szybko podali mu wodę. Kardynał zdecydował o dalszym przewodniczeniu Eucharystii.
Jednak problemy się nasiliły. Moment zasłabnięcia kardynała widać w 9:45 minucie nagrania, kiedy kapłan zaczyna czytać kolektę, modlitwę, odmawianą przed pierwszym czytaniem w czasie Mszy świętej, która zamyka Obrzędy wstępne.
Kardynał z trudem zaczął czytać tekst modlitwy, a następnie zachwiał się, prawie upadając. Na szczęście błyskawicznie podparło go kilku towarzyszących kapłanów. Hierarcha z trudem skończył czytać kolektę podparty przez innych kapłanów, a następnie w trakcie czytania opuścił katedrę.
Mszę świętą kontynuował biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek.
Kardynał trafił do szpitala na badania
Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy arcybiskupa i Archidiecezji Warszawskiej rozesłał w tej sprawie komunikat do mediów.
„Podczas Mszy św. Krzyżma w Archikatedrze Warszawskiej kard. Kazimierz Nycz zasłabł. Został przewieziony do szpitala na badania diagnostyczne” – czytamy w komunikacie. „Prosimy o modlitwę za Arcybiskupa Metropolitę Warszawskiego” – dodał rzecznik.
Czytaj też:
Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Co się zmieni?