Suspendowany od 2011 r. Piotr Natanek wciąż prowadzi działalność duszpasterską. Były ksiądz wygłosił w Wielkanoc najnowsze kazanie. Film z tego zdarzenia trafił do sieci.
– Wiem, że wielu z was oburzą te słowa, ale zapowiadałem, że padną tu ciężkie słowa dotyczące waszego bytu, waszej ludzkiej istoty. Ilu z was przeżyło dramat, kiedy usłyszało wyjaśnienie w naszych orędziach Pana Boga na temat 10. przykazań, z których jasno wynikało, że dziecko poczęte z próbówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem. Nie istotą. Jest zwierzęciem – powiedział były duchowny.
Kontrowersyjne słowa byłego księdza
Słowa Natanka spotkały się z reakcją ze strony polityków i komentatorów. Poseł PO Adam Szejnfeld zastanawiał się, czy nie doszło do złamania prawa. Blogerka Kataryna uważa, że słowa są obrazą uczuć religijnych, ale wątpi w skuteczność prokuratury.
To niejedyne kontrowersyjne słowa, które podczas Wielkanocy wygłosił Natanek. Były duchowny mówił m.in., że osoby biorące udział w strajkach kobiet nazywały „szatana swoich panem”. Były ksiądz stwierdził również, że najlepszą szczepionką przeciwko koronawirusowi jest Psalm 90.
Piotr Natanek ma zakaz wykonywania czynności kapłańskich
Natanek 10 lat temu dostał od metropolity krakowskiego kardynała Stanisława Dziwisza zakaz sprawowania funkcji kapłańskich. Powodem było głoszenie poglądów niezgodnych z oficjalną nauką Kościoła. Były duchowny nie dostosował się do tej decyzji. W 2020 r. Natanek postawił sanktuarium w Grzechyni (woj. małopolskie), gdzie prowadzi swoje nabożeństwa, a transmisje z nich umieszcza w sieci.
Rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej ks. Łukasz Michalczewski powiedział w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną, że „odprawianie przez niego msze święte wbrew zakazom jest niegodziwe i świętokradzkie, a jego spowiedzi są nieważne”. – Grupa, którą skupia wokół siebie ks. Natanek, nosi znamiona sekty. Jego działalność nie ma aprobaty Kościoła Katolickiego – podsumowuje ks. Michalczewski.
Czytaj też:
Ks. Natanek ostrzega przed chodzeniem do popularnej sieci sklepów. „To siedlisko diabła”