Przypomnijmy, 12 kwietnia sąd podjął decyzję o tym, by nie przedłużać aresztu tymczasowego dla Sławomira Nowaka. „Jakość pracy prokuratury przez lata pozostawiała wiele do życzenia. (...). Najwyraźniej coś w prokuraturze nie działa. Trzeba to dokładnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski. (...). To kompromitujące i groźne dla państwa. Ludzie, którzy dopuścili się przestępstw powinni trafić do więzienia” – komentował na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński.
Woś o Jabłońskim: Kompromitujące słowa
O te słowa zapytano Michała Wosia, który w środę 14 kwietnia pojawił się na antenie TVN24. – To kompromitujące słowa pana ministra, bo nie zna akt śledztwa, nie zna realiów, które tam są prowadzone, nie zna działań strony ukraińskiej i tego zespołu, który współpracuje i w wyniku pracy którego wczoraj postawiono zarzuty oligarsze ukraińskiemu – stwierdził wiceminister sprawiedliwości.
Woś wyjaśnił, że ukraińska prokuratura postawiła oligarsze zarzut wręczenia Sławomirowi Nowakowi łapówki w wysokości pół miliona dolarów. Gość Konrada Piaseckiego był pytany również o to, dlaczego śledztwo w sprawie byłego ministra transportu trwa tak długo. – Śledztwo trwa tyle, ile powinno trwać, żeby wszystkie szczegóły wyjaśnić – stwierdził polityk Solidarnej Polski.
Wiceszef resortu podkreślił również znaczenie reformy wymiaru sprawiedliwości. – Bardzo chętnie byśmy dokończyli reformę wymiaru sprawiedliwości, by sądy działały sprawniej – powiedział dodając, że jego ministerstwo przygotowało już szereg rozwiązań mających usprawnić funkcjonowanie sądów. Nie chciał jednak zdradzać szczegółów tych propozycji.