Robert Czyżak, szef Polskiej Izby Branży Pogrzebowej: Co najbardziej mnie zszokowało? Rodzinne pogrzeby. Jak chowano matkę z córką. Obie zmarły na Covid. Jak chowano męża z żoną. Też Covid. Jak chowano sąsiadów. Pod Warszawą jest małe miasteczko. A tam jedna pechowa ulica. Pamiętam jak dom po domu odbierano stamtąd zwłoki. Zmarł jeden sąsiad, potem kolejny, po nim kolejny. Też na Covid. Nie będę mówić co to za miasto, żeby nie siać paniki.
Witold Skrzydlewski, jeden z największych przedsiębiorców pogrzebowych w kraju, prowadzi jedenaście zakładów i dwa krematoria. Sam ciężko przeszedł Covid: Jak leżałem w szpitalu i widziałem zza okna te czarne karawany odbierające zwłoki, to
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.