Za sprawą wyjątkowej interwencji, którą szczegółowo relacjonowało Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, „lagun” zyskał światowy rozgłos. „Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten... noooo, ten... lagun!” – opisała nietypowego stwora kobieta, która oczekiwała pomocy. Skarżyła się, że zwierzę zakłóca spokój mieszkańców jednego z osiedli. Lagun, który później miał być legwanem, ostatecznie okazał się… croissantem, rogalikiem z ciasta francuskiego.
Nietypową interwencję z Krakowa dostrzegły światowe media, m.in. BBC. Fantazyjny komentarz do artykułu zamieścił z kolei amerykański pisarz Stephen King. To jednak nie koniec! Teraz o „lagunie” piosenkę stworzył Klub Komediowy. Poniżej zamieszczamy fragment tekstu utworu.
„Piosenka o lagunie” Klubu Komediowego – fragment tekstu
Patrzcie ludzie, co za dziwo!
Poruszenie w całym bloku. Lagun jest to czy pieczywo?
Z przodu gad a rogal z boku.
Słychać pierwszych już obrońców:
„Niech laguna nikt nie ruszy!
Wszak to zwierzę koniec końców.
Sam odpadnie, jak się skruszy”.
Czytaj też:
Będzie moda na „laguna”? Sieć reklamuje swoje rogaliki: Lagun maślany