42 proc. badanych zadeklarowało, że od listopada 2019 r. do listopada 2020 r. przeczytało w całości lub we fragmencie co najmniej jedną książkę. Biblioteka Narodowa odnotowuje, że choć wynik nie powala, to jednak jest on najlepszy od sześciu lat. W poprzednich badaniach wynik ten oscylował bowiem wokół 37-39 proc.
Smuci jednak fakt, że siedem lub więcej książek przeczytało w ubiegłym roku zaledwie 10 proc. ankietowanych. Jeszcze na początku stulecia – w 2000 roku, odsetek ten wynosił aż 24 proc. przy 54 proc. deklarujących, że przeczytało choćby jedną książkę.
Co najchętniej czytamy?
W zestawieniu dotyczącym czytelnictwa kolejny już raz dominują kobiety. Jak wynika z raportu, po książkę sięga 51 proc. Polek i 33 proc. Polaków. Kobiety również częściej niż mężczyźni czytają siedem lub więcej książek rocznie.
Najczęściej czytana jest tzw. literatura sensacyjno-kryminalna (24 proc.), popularna (20 proc.), ale też biografie, wspomnienia czy książki historyczne dotyczące XX wieku (19 proc) – podsumowuje Biblioteka Narodowa. Po którego autora sięgamy najczęściej? Zestawienie otwierają Remigiusz Mróz, Olga Tokarczuk i Stephen King. W pierwszej dziesiątce są również Harlan Coben, Adam Mickiewicz, Henryk Sienkiewicz, Andrzej Sapkowski, Szczepan Twardoch, E. L. James i Jo Nesbø.
Czytaj też:
Remigiusz Mróz o pracoholizmie i pracy nad nową książką. „Odpoczywam podczas pisania”