15 września 2020 roku CBA wydało komunikat, w którym poinformowano o znalezieniu przestępczego majątku mającego należeć do Sławomira Nowaka. „Zabezpieczono środki pieniężne pochodzące z przestępstw korupcyjnych popełnionych przez Sławomira Nowaka Pieniądze były ukryte w dwóch specjalnie przygotowanych skrytkach. Funkcjonariusze zabezpieczyli gotówkę w kwocie ponad 4 mln zł. Zabezpieczono także inne składniki majątkowe, nabyte ze środków pochodzących z przestępstw korupcyjnych, w tym dwa mieszkania o wartości 2 mln zł oraz luksusowy samochód marki Land Rover” – napisano w komunikacie służb.
Co wykazały ekspertyzy?
Według TVN24 gotówkę znaleziono w dwóch nieruchomościach należących do Jacka P., bliskiego znajomego i współpracownika Sławomira Nowaka, który jest księgowym i specjalizuje się w międzynarodowych rozliczeniach podatkowych firm.
W lipcu 2020 roku Jacek P. także został zatrzymany przez CBA. Mężczyzna współpracował ze służbami i pokazał miejsce, w którym były trzymane pieniądze. Prokuratura uchyliła mu areszt po trzech miesiącach od przeszukania nieruchomości. Z ustaleń TVN24 wynik, że CBA oddało do badań wszystkie znalezione banknoty, torebki i koperty. Ekspertyzy przeprowadzone przez ekspertów wykazał, że tylko na pudełku po butach znaleziono odciski palców Sławomira Nowaka bądź jego materiał genetyczny. W pudełku znajdowały się: woreczek foliowy z zapasowymi flekami do butów, dwa arkusze papieru, ulotka z zasadami konserwacji.
Jacek P. miał wyjaśnić, że w tym pudełku przynosił gotówkę, którą otrzymywał od byłego ministra transportu.
Sprawa Sławomira Nowaka
Były minister transportu w lipcu 2020 roku mówił, że jest niewinny, a jego zatrzymanie to „polityczna ustawka”. Działo się to tuż po jego zatrzymaniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne (20 lipca 2020 roku). Wówczas poza Nowakiem zatrzymano też: Dariusza Z. – byłego dowódcę JW 2305 „GROM” i Jacka P., gdańskiego przedsiębiorcę.
Później zatrzymano też byłego prezesa polskiego koncernu paliwowo-energetycznego Dariusza K. i byłego członka spółek energetycznych Wojciecha T. W styczniu 2021 roku doszło do kolejnych zatrzymań, chodzi o trzech przedsiębiorców działających w branży doradczej oraz inżynieryjnej: Łukasz Z., Grzegorz W., oraz Paweł G. Wszyscy zatrzymani i podejrzani w tej sprawie wyszli już z aresztu.
Czytaj też:
Bunt w Platformie. Zbierają podpisy pod apelem o rezygnację Borysa Budki