Konferencję ministra transmitował na Facebooku jego resort. Przemysław Czarnek odpowiadał na pytania dziennikarzy na temat powrotu do nauki stacjonarnej. Przypomnijmy, że od 4 maja zaczyna się stopniowy etap powrotu uczniów do szkół. 29 maja naukę stacjonarną mają już pobierać wszyscy uczniowie – od podstawówki po szkoły średnie.
Protest Uczniowski zaapelował jednak do ministra, by decyzję tę zmieniono. W petycji czytamy, że uczniowie wolą zacząć naukę stacjonarną od nowego roku szkolnego, a nie pod koniec bieżącego. „Powrót do nauki w szkole na ostatnie niecałe dwa miesiące jest niepotrzebny i tylko zdezorientuje uczniów” – piszą.
„Nie mamy czasu, by znów wrócić do nauki stacjonarnej, ponieważ uczniowie chcą się skupić na nauce do egzaminu ósmoklasisty, a nie przejmowaniem się liczbą zgonów i zachorowań w danym dniu. Dodatkowo uczniowie są zestresowani sprawdzaniem zeszytów, notatek lub że po powrocie będą musieli od nowa pisać sprawdziany w niepokoju i stresie. Petycja dotyczy również uczniów klas ponadpodstawowych” – wskazano w petycji do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Przemysław Czarnek odpowiada: Take it easy
– Stres to jest rzecz, która towarzyszy nam w życiu. Każdy ma swoje obowiązki i do tych obowiązków właśnie wracamy. Nie bójmy się obowiązku – obowiązek to nie stres – odpowiedział uczniom Czarnek. – Take it easy (spokojnie – przyp. red.) – dodał.
Minister dopytywany, co mają zrobić uczniowie, którzy nie uczą się w bliskiej okolicy, a wynajmują pokoje w odległych miejscowościach uznał, że na pewno nie będzie problemu, by takie lokum wynająć. – Poradzą sobie, możliwości jest dużo – mówił.
Pytany, co ze studentami wskazał, że tu sytuacja jest bardziej skomplikowana, ale będzie zalecać, by stacjonarnie odbyły się egzaminy w letniej sesji.
Czytaj też:
Uczniowie chcą wrócić do szkoły, ale dopiero we wrześniu. Zbierają podpisy pod petycją