23 marca senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza w interpelacji skierowanej do przewodniczącego Podkomisji Smoleńskiej Antoniego Macierewicza spytał o wirtualny model Tu-154M, nad którym, na zlecenie podkomisji pracowali amerykańscy naukowcy.
Brejza zadał pytania m.in. o to czy prace są skończone, jaki był ich koszt i jakie jest doświadczenie pracującym na modelem podmiotów. Na końcu pytał też o sens i cel stworzenia modelu. W drugiej połowie kwietnia została sporządzona odpowiedź, którą w poniedziałek 3 maja Brejza opublikowała na swoim profilu na Twitterze.
Podkomisja Smoleńska: Modele udowadniają, że katastrofa wyglądała inaczej niż w raporcie Millera
W odpowiedzi na interpelację poinformowano, że model Tu-154M został wykonany w systemie CAD przez Krajowy Instytut Badań Lotniczych (NIAR) z USA.
„ Poszczególne elementy zostały połączone ze sobą tak, jak w rzeczywistym samolocie. (…) W modelu jest ponad 30 mln elementów” – czytamy w piśmie. Podkomisja precyzuje, że wykonano jeszcze dwa inne modele.
„ Wszystkie te 3 prace jednoznacznie udowodniły, że zniszczenie samolotu według parametrów MAK i komisji J. Millera przebiega zupełnie inaczej i ma inne skutki, niż to, co się wydarzyło nad Smoleńskiem, czego dowodem jest rozrzut szczątków na wrakowisku” – przekonuje przedstawicielka Podkomisji.
Zapewnia też o wysokich kompetencjach autorów badań. „ Weryfikacja kompetencji i dorobku NIAR została dokonana przez NASA, FAA oraz departament Obrony USA” – czytamy w piśmie.
„Opracowanie tego modelu przez NIAR, na który złożyło się ponad 30 milionów elementów skończonych, jest największym przedsięwzięciem w historii badania wypadków lotniczych i daje gwarancję, że symulacja wykonana w oparciu o ten model pozwala dokładnie odtworzyć przebieg wypadków” – czytamy.
Przedstawicielka podkomisji powtarza, że „dzięki temu została sfalsyfikowana teza MAK oraz powielający ją opis w raporcie z prac komisji J. Millera”.
„Wirtualny model Tu 154 będzie własnością MON”
Podkomisja zwraca też uwagę, że model Tu 154M i inne wykonane badania stają się własnością MON.
„MON będzie mogło prowadzić analizy i prace badawcze zapobiegające katastrofom wynikającym z błędów konstrukcyjnych, a także weryfikujące rzeczywiste przyczyny katastrof, jakie mogą mieć miejsce” – czytamy w piśmie.
Senator Brejza skomentował ten fragment dodając hasztagi „#Matrix” i „#SprzedawcyZłudzeń”.
Podkomisja nie podała kosztu prac nad wirtualnym modelem, stwierdzając, że „pełny koszt wszystkich prowadzonych przez Podkomisję badań znany jest odpowiednim jednostkom organizacyjnym MON”.
Czytaj też:
Rosja cofa akredytację dziennikarzowi TVP. Odpowiedź na emisję filmów o Smoleńsku?