O godz. 12 w kościele pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu (woj. śląskie) rozpoczął się pogrzeb Michała Kędzierskiego. Funkcjonariusza, który zginął na służbie, pożegnali bliscy i środowisko policyjne. W geście solidarności ze zmarłym funkcjonariuszem, w samo południe w całym kraju, rozbrzmiały syreny policyjnych radiowozów oraz pojazdów zaprzyjaźnionych służb.
Pogrzeb zastrzelonego policjanta. Młodszy aspirant Michał Kędzierski pośmiertnie awansowany
Pamięć Michała Kędzierskiego uczczono również w Pałacu Prezydenckim. W imieniu Andrzeja Dudy w uroczystościach pogrzebowych wziął udział prezydencki minister Andrzej Dera, który odczytał list do uczestników nabożeństwa. Duda, w zamian za zasługi w ratowaniu życia ludzkiego i mienia przez Michała Kędzierskiego, złożył na ręce matki Ewy Kędzierskiej Krzyż Zasługi za dzielność. Prezydent pośmiertnie awansował Kędzierskiego z młodszego aspiranta na wyższy stopień.
Na pogrzebie zmarłego podczas służby funkcjonariusza pojawił się również minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Polityk uhonorował Michała Kędzierskiego Złotą Odznaką „Zasłużony Policjant”. Odznaczenie zostało przekazane rodzinie funkcjonariusza.
Racibórz. Jak doszło do tragedii?
Michał Kędzierski zginął podczas interwencji, do której doszło 4 maja w Raciborzu. Około godziny 8 funkcjonariusze dostali zgłoszenie o mężczyźnie, który miał być przebrany w policyjny mundur, pijany lub pod wpływem środków odurzających i mógł poruszać się samochodem. Podczas czynności 40-latek wyciągnął broń i śmiertelnie postrzelił 43-letniego funkcjonariusza. Zabójca Michała Kędzierskiego został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.
Czytaj też:
Zginęło więcej policjantów na służbie niż żołnierzy w III RP. „To niekończąca się wojna”