6 maja media społecznościowe rozgrzała informacja o wycieku nagrań erotycznych z sexkamerek z udziałem znanej Youtuberki Natsu. Były one dostępne m.in. na Wykopie oraz Youtubie. Natalia Karczmarczyk potwierdziła autentyczność tych nagrań. – Jestem strasznie rozbita ta sytuacją, jest mi potwornie głupio i mam mętlik w głowie. Te zdarzenia miały miejsce 4 lata temu, jest to czas w moim życiu, do którego nigdy więcej nie chciałam wracać. Zostałam omamiona, ale czasu nie cofnę – mówiła.
Natsu podkreśliła, że rozpowszechnianie tych filmików czy zdjęć z jej udziałem jest nielegalne i sprawa została zgłoszona na policję. – Bardzo zależy mi na tym, aby wasze postrzeganie mnie się nie zmieniło. Dajcie mi żyć i tworzyć to, co kocham. Kocham swoje życie takie, jakie jest, dlatego proszę, nie rozpowszechniajcie tych materiałów – apelowała.
Kosmetyki Natsu – gdzie kupić
Kilka dni później Natalia Karczmarczyk poinformowała w mediach społecznościowych o autorskiej linii kosmetyków do makijażu, które można kupić w sieci drogerii Hebe. Pod adresem influencerki skierowano mnóstwo krytycznych komentarzy, w których zarzucano jej, że wyciek materiałów z kamerek dla dorosłych był zaplanowany, aby zwiększyć jej zasięgi i rozpoznawalność w sieci. – Nigdy nie chciałabym promować czegokolwiek, niszcząc swój wizerunek. Tym bardziej że funkcjonuję z całym teamem. Nie chciałabym, aby to miało wpływ na ludzi, którzy mnie otaczają – wyjaśniła Natsu.
Youtuberka podkreśliła, że wie, jakim jestem człowiekiem i jakie ma wartości. – Tamta sytuacja miała miejsce dawno temu. W tej chwili mogę przeprosić wszystkie osoby, które zawiodłam. Czuję się silniejsza, bo doświadczenia uczą. To może być też przestroga dla młodych osób. Ta sytuacja to też dowód na to, że hejt i zła opinia wcale nie musi wpływać na czyjeś życie – dodała.
Czytaj też:
Popularni influencerzy zrezygnowali z adopcji dziecka. Powód jest kuriozalny
Natsu bije rekordy popularności w sieci