PiS broni wydatków na ochronę Kaczyńskiego. „Efekt wieloletniej kampanii nienawiści”

PiS broni wydatków na ochronę Kaczyńskiego. „Efekt wieloletniej kampanii nienawiści”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / TEDI
Prawo i Sprawiedliwość wydało oświadczenie ws. „doniesień medialnych na temat ochrony Prezesa Jarosława Kaczyńskiego”. Wspomniano w nim także o pilnującej okolicy domu policji. „Tak długo, jak nasi przeciwnicy polityczni będą wzywać do patroszenia czy odstrzeliwania prezesa PiS, tak długo będzie miał on ochronę” – czytamy.

W tym tygodniu ukazał się materiał Reporterów TVN24 i magazynu „Czarno na białym”, w którym dziennikarze podali, że oprócz ochrony firmy GROM Group, okolic domu w ciągu doby pilnuje łącznie co najmniej 40 policjantów.

Ochrona Jarosława Kaczyńskiego. Jest oświadczenie PiS

Do medialnych doniesień partia odniosła się w opublikowanym na  oświadczeniu.

Zarówno Prezes (a w zależności od sytuacji i oceny potencjalnego zagrożenia również inni członkowie kierownictwa PiS) oraz siedziba partii są od lat chronione przez firmę Grom Group. Wydatki na ten cel są jawne i nie są niczym nadzwyczajnym w przypadku rozpoznawalnych publicznie osób” – czytamy.

Partia odniosła się również do obecności w okolicy domu prezesa PiS. „W kwestii działań policji, dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa, ocena sytuacji i decyzje należą do jej kierownictwa i oparte są na stosowanych w tej służbie procedurach” – zaznaczono. „W przypadku Jarosława Kaczyńskiego są one związane z pełnieniem funkcji wicepremiera odpowiedzialnego za bezpieczeństwo oraz lidera partii politycznej, które zgodnie z art. 11 Konstytucji są elementem demokratycznego porządku państwa” – czytamy dalej.

„Efekt wieloletniej kampanii nienawiści”

Partia odnosi się również do „zarzutów i komentarzy mediów i polityków opozycji”.

„Warto wskazać, że obecna sytuacja jest efektem wieloletniej kampanii nienawiści wobec Jarosława Kaczyńskiego. Kampanii prowadzonej przez środowiska tak polityczne, jak i medialne, które nie potrafią odnaleźć się w systemie demokratycznym i na każdą różnicę zdań – naturalną w demokracji – reagują nienawiścią i agresją” – czytamy w oświadczeniu. Nie powinno nikogo dziwić, że kwestie bezpieczeństwa traktujemy poważnie, biorąc pod uwagę chociażby mord polityczny w Łodzi, którego sprawca otwarcie przyznawał, że jego celem był Prezes Prawa i Sprawiedliwości czy atak nożownika na Krakowskim Przedmieściu” – dodano.

W oświadczeniu wspomniano również o „agresywnych i wzywających do przemocy hasłach”, które mają padać na demonstracjach „wspierających opozycję”. „ Nie doczekały się one nigdy potępienia z jej strony, a co więcej, niektórzy politycy opozycji wręcz je inspirują” – dodano.

PiS: Ochrona Kaczyńskiego tak długo, jak długo będą groźby

Do siedziby PiS regularnie mają też wpływać groźby, w tym groźby śmierci wobec Jarosława Kaczyńskiego, czy fałszywe informacje o podłożeniu ładunków wybuchowych.

Tak długo, jak nasi przeciwnicy polityczni będą wzywać do patroszenia czy odstrzeliwania prezesa PiS, tak długo będzie miał on ochronę” – mocno podkreślono na końcu oświadczenia.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż: PiS na czele. Koalicja Obywatelska z „najgorszym wynikiem w historii badań”