Kilka dni temu w godzinach popołudniowych na ulicy Żyrzyńskiej w Puławach doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem łosia. Kierujący audi jechał w stronę Puław. W pewnym momencie, z lasu znajdującego się po prawej stronie drogi, wprost pod samochód wybiegł łoś. Doszło do zderzenia. Zwierzę uderzyło w przednią szybę pojazdu.
29-letni kierowca może mówić o wielkim szczęściu, ponieważ największa siła uderzenia skumulowała się na prawej i środkowej części szyby. Jak podaje policja, mężczyzna doznał ogólnych potłuczeń. Rany spowodowane przez rozbite szkło okazały się niegroźne. Kierowca samochodu był trzeźwy. Łosia nie udało się uratować.
Groźny wypadek w Puławach. Policja przestrzega
„Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy. Wiele zwierząt w starciu z samochodami ginie na drogach, tak jak było tym razem. Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie podróżujący samochodami. Dbajmy o bezpieczeństwo na drodze, zachowujmy czujność za kierownicą i nie lekceważmy znaków ostrzegających przed zwierzętami leśnymi” – czytamy w komunikacie policji.
Czytaj też:
Śmierć Igora Stachowiaka. Ojciec: Igor wiedział, że umrze, mówił o tym matce