Spada liczba dziennych przypadków koronawirusa w Polsce. W sobotę Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 1 516 zakażeń, co było spadkiem o 47 proc. w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Obecnie w naszym kraju wykonano 17 620 338 szczepień. Pełną dawkę ochrony otrzymało 5 410 599 osób. Są jednak przeciwnicy szczepień przeciwko COVID-19.
Włodzimierz Gut podkreślił na antenie Polskiego Radia 24, że liczba zaszczepionych i tych, którzy przechorowali koronawirusa, przekroczyła już połowę populacji naszego kraju. W związku z tym wirusolog uważa, że „w tym momencie pozostałe osoby zaczynają pasożytować na tych, które to zrobiły, bo im się wydaje, że problem już minął”.
Szczepienia przeciwko koronawirusowi. Włodzimierz Gut o „twardogłowych”
– Jeśli nie dojdziemy do odporności populacyjnej, będziemy mieli pełzającą chorobę z falami – ostrzegał Gut. Ekspert zaznaczył, że „skutki przechorowania można łatwo pokazać, ale są jeszcze skutki opóźnione”. Według Guta do szczepień przeciwko koronawirusowi można przekonać tych, którzy się wahają, ale nie „twardogłowych”.
Wirusolog skomentował również kwestię zażądania dowodów szczepień przez pracodawcę. Gut ocenił, że „ciągłość pracy leży w interesie pracodawcy”. – Jeżeli w skład kompetencji wchodzi bezpieczeństwo dla innych, to zrozumiem pracodawcę – zaznaczył ekspert. Podsumował, że „prawo do wyproszenia kogoś, kto stanowi zagrożenie dla innych”, jest zasadne.
Czytaj też:
Czy szczepić dziecko przeciw COVID-19? Pediatra: To jedna z najważniejszych decyzji w życiu